Na koniec tego roku na depozytach bankowych może się znaleźć rekordowa kwota — blisko 692 mld zł, uważa Marta Domańska-Trzaskoma z BGŻ Optimy. Na koniec grudnia 2015 r. wartość detalicznych oszczędności trzymanych przez gospodarstwa domowe w bankach wynosiła 607 mld zł, wynika z danych NBP. BGŻ Optima szacuje, że już na koniec pierwszego kwartału wartość depozytów wzrośnie do 650 mld zł.
Prognoza oparta jest na założeniu, że PKB utrzyma dynamikę zbliżoną do tej z 2015 r., giełda, po słabej pierwszej połowie roku, zacznie odrabiać straty, podobnie zachowa się również złoty, który po słabym początku, w dalszej części roku zacznie się umacniać. Analitycy BGŻOptima wyliczyli, że na koniec stycznia średnie rynkowe oprocentowanie trzymiesięcznej lokaty wynosiło 1,73 proc., półrocznej 1,89 proc., a rocznej — 1,62 proc.
— Wydaje się, że to niewiele, trzeba jednak pamiętać, że historycznie niskie jest nie tylko oprocentowanie, ale także inflacja. Choć wielu konsumentów tego nie zauważa, ceny przestały rosnąć, dzięki czemu realny zysk z nisko oprocentowanej lokaty jest w rzeczywistości wyższy niż w latach, gdy za depozyty banki płaciły nominalnie po 6 proc. Sporą część przychodu zjadała bowiem wówczas inflacja — zauważa Marta Domańska-Trzaskoma.