Designerskie obuwie dla lekarzy

opublikowano: 04-12-2017, 22:00

Pomysł na biznes: Sposobem na zdobycie klientów może być ładniejsza i cichsza wersja produktów od lat używanych w branży

Obsesja na punkcie butów może przejawiać się nie tylko w ich kupowaniu, ale też w chęci ich projektowania i sprzedaży. Taką pasję ma Marysia Czekaj, właścicielka marki Dr Cichobieg, produkującej nietuzinkowe obuwie dla branży medycznej.

ALTERNATYWA DLA STANDARDU:
ALTERNATYWA DLA STANDARDU:
Klienci podsuwają pomysły na kolejne produkty. Kolorowe cichobiegi produkowane przez Marysię Czekaj chcą mieć nie tylko lekarze, ale też weterynarze, fryzjerzy, kosmetyczki i przedszkolanki.
Marek Wiśniewski

Buty z pomysłem i pasją

— Pomysł zrodził się po pobycie w szpitalu, po którym miałam dosyć stukoczących chodaków. Szare lub białe buty lekarzy i pielęgniarek nie nastrajały optymistycznie — wspomina Marysia Czekaj.

Po powrocie do domu zrobiła burzę mózgów, w efekcie której powstały pierwsze projekty butów dla lekarzy i pielęgniarek. Miały być ciche, wygodne i kolorowe. Zamysł był taki, by wprowadzały choć trochę radości i kolorytu do codziennej pracy personelu medycznego, który przekonał się już do czapeczek i kitli w różnych barwach, ale wciąż biegał w topornych chodakach, które było słychać z drugiego końca korytarza. W przygotowanie projektów włożyła dużo pracy, serca i kreatywności.

Wszystkie wzory, w których występują sprzedawane przez nią buty, są ich autorskimipomysłami. Ostateczny kształt nadał profesjonalny grafik. Ona sama miała niemałą przyjemność z nazwania produktów. Z czasem do tej zabawy zaprosiła też odbiorców swojej oferty. I tak w styczniu 2015 r. skompletowała kolorową drużynę, w której są m.in. Dr RTGeniusz, Dr Wróżka Zębuszka, Dr FizjoZIOM, Dr ZABIEGana, Dr ZOOrganizowany czy Dr FARMAgister.

Blisko klienta

Na początku wszystko robiła sama. Buty trzymała w szafkach kuchennych. Sama codziennie pakowała przesyłki, a potem woziła je do paczkomatów i punktów kurierskich. Chodziło o to, aby klienci jak najszybciej otrzymali produkty — choć zależało jej też na obniżeniu kosztów. Wraz z rozwojem firmy poszczególne procesy zaczęła zlecać firmom zewnętrznym. Sobie pozostawiła jednak całą sferę obsługi klientów. A ci podsuwają pomysły na kolejne produkty. O kolorowe cichobiegi zaczęli prosić nie tylko lekarze, ale też weterynarze, fryzjerzy, kosmetyczki i przedszkolanki. Wciąż powstają zatem nowe modele, będące odpowiedzią na sugestie klientów. Tych zaś z każdym tygodniem przybywa.

— Nasz profil na Facebooku obserwuje prawie 50 tys. osób. Tyle samo odbiorców miesięcznie odwiedza sklep internetowy — zwraca uwagę Marysia Czekaj. Coraz częściej dostaje też zamówienia z zagranicy, co coraz bardziej skłaniają do opracowania modelu wejścia na rynek międzynarodowy. Sprzedając dobre jakościowo, nietuzinkowe buty za niewygórowaną cenę, Dr Cichobieg jest konkurencyjny.

Jak mówi Marysia Czekaj, produkty firmy są rozsądną, estetyczną i wspierającą lokalny biznes alternatywą dla nieśmiertelnych chodaków, a także zbyt drogich dla wielu osób crocsów. Docelowo ze swoją ofertą chce dotrzeć nie tylko do klientów indywidualnych, ale też do firm. Myśląc o podboju rynków zagranicznych i wejściu w strefę B2B, Dr Cichobieg poszerza asortyment. W listopadzie pojawił się nowy produkt — bluzy medyczne.

Biznes nie taki trudny

Marysia Czekaj zachęca innych do podjęcia ryzyka własnego biznesu. Przekonuje, że warto i — wbrew pozorom — wcale nie jest tak trudno. — Jest dużo narzędzi, dzięki którym w prosty sposób i bez dużych inwestycji można wystartować z biznesem. Większość usługodawców, a więc platforma ze sklepem online, księgowość internetowa, kurierzy, oferują miesięczne abonamenty, które nie zobowiązują do podpisania długotrwałej umowy, kosztownej przy jej rozwiązaniu. W każdej chwili można zrezygnować. Nie potrzeba też wiedzy technicznej, bo serwisy są bardzo intuicyjne — dodaje Marysia Czekaj. © Ⓟ

© ℗
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych” i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Podpis: Magdalena Mastykarz

Polecane