Developerzy nie wróżą ożywienia
Mimo obniżenia oprocentowania kredytów mieszkaniowych, nie należy się spodziewać gwałtownych ruchów na rynku budowlanym — uważają przedstawiciele firm developerskich. Spadek stopy kredytów do około 15-16 proc. w skali roku nie równoważy wzrostu innych nakładów (np. na materiały budowlane). W efekcie nie odbije się to na cenach mieszkań. Zdaniem Artura Pietraszewskiego z Unikatu, dopiero wtedy, gdy banki obniżą oprocentowanie do około 12 proc. w skali roku, można oczekiwać zwiększonego zainteresowania nabywców. Wojciech Ciesielski, jeden z największych udziałowców w Echo Investment, zwraca uwagę, że realny koszt kredytu pozostaje nadal na tym samym, relatywnie wysokim poziomie, co 2 lata temu. KM