DFIL szuka ratunku przed upadłością
Jedyny w Polsce producent gitar i skrzypiec — Dolnośląska Fabryka Instrumentów Lutniczych w Lubinie — jest o krok od upadłości. Firma ma czas do końca sierpnia na znalezienie inwestora. Zadanie nie jest jednak proste.
28 maja Sąd Rejonowy w Legnicy ogłosił upadłość fabryki. Zatrudnia ona już tylko 85 pracowników, podczas gdy w czasach największych sukcesów było ich ponad 300. Produkcję będzie kontynuować tylko do końca sierpnia.
Fabryka ma niezłą markę wśród odbiorców zarówno w kraju, jak i za granicą. Nie narzeka więc na brak zamówień. Problemem jest jedynie brak kapitału na modernizację.
— Mamy wiele zamówień eksportowych. Potrzebujemy jedynie inwestora, który dokapitalizuje zakład — mówi Barbara Koper, zarządca komisaryczny dolnośląskiej fabryki.
Już kilka lat temu producent instrumentów poszukiwał partnera do joint venture. Bezskutecznie.
Nie wiadomo natomiast, ile wynosi zadłużenie i kto należy do głównych wierzycieli spółki ani ilu ich jest.
— Na te pytania odpowiedzieć może jedynie syndyk — uważa Barbara Koper.
Nie udało nam się z nim jednak skontaktować.
Dolnośląska Fabryka Instrumentów Lutniczych produkuje gitary, skrzypce, kontrabasy i inne instrumenty strunowe, które eksportuje do Niemiec, Szwecji, Holandii, Szwajcarii i Kanady. Znajduje też wielu odbiorców na rodzimym rynku. Jest jedyną polską firmą działającą w branży lutniczej.