Fantazja Ministerstwa Finansów w poszukiwaniu metod łatania dziury budżetowej nie zna granic. Kilka dni temu na stronie internetowej resortu finansów pojawiły się założenia m.in. do zmian w ordynacji podatkowej. Jedna z planowanych nowości jest wyjątkowo niekorzystna dla przedsiębiorców.
— Z analizy tych założeń wynika, że ministerstwo chce zmienić definicję nadpłaty podatku. Efektem będzie utrata przez wiele firm możliwości odzyskania przepłaconych podatków VAT i akcyzy. To bardzo niebezpieczna i niekorzystna sytuacja dla podatników. Dawno nie było tak kuriozalnego wymysłu — ostrzega Mariusz Marecki, dyrektor w PricewaterhouseCoopers.
Jeśli firma zorientuje się, że zapłaciła za wysoki podatek, może złożyć wniosek o zwrot nadpłaty. Dzisiaj urząd skarbowy pieniądze oddaje.
— Obecne regulacje uzależniają stwierdzenie nadpłaty wyłącznie od tego, czy podmiot zapłacił podatek nienależnie lub w wyższej wysokości niż to wynika z przepisów — mówi Rafał Iniewski, szef Rady Podatkowej PKPP Lewiatan.
To ma się jednak zmienić. MF zamierza bowiem dorzucić jeszcze jeden warunek, od którego zależeć ma zwrot nadpłaty — zubożenie podatnika.
Co oznacza "zubożenie"? Czytaj we wtorkowym "Pulsie Biznesu".