Sieć marketów Dino zadebiutowała w środę na warszawskiej giełdzie i jej notowania od razu urosły o niemal 10 proc. przy bardzo wysokich obrotach, które przekroczyły 300 mln zł. Ostatecznie pierwszy dzień na giełdzie spółka skończyła wzrostem o 11,94 proc. W ofercie 49 proc. akcji za ponad 1,6 mld zł sprzedał fundusz Enterprise Investors, co oznacza, że oferta Dino była największą na GPW od 2013 r., gdy na parkiet wchodziły państwowe PKP Cargo i Energa. Przypomnijmy, że po raz drugi w historii popyt na papiery był tak duży, że inwestorzy instytucjonalni obejmowali akcje za cenę wyższą niż maksymalna — wcześniej zdarzyło się to tylko przy okazji oferty… GPW. Po debiucie w czołówce najbogatszych Polaków znalazł się Tomasz Biernacki, założyciel sieci. Jego pakiet jest wart obecnie ponad 1,8 mld zł.
