Obniżka rekomendacji to efekt niższych niż dotychczas prognoz finansowych dla spółki. Jak przekonuje Łukasz Prokopiuk, analityk DM BOŚ, producenci sody kaustycznej odczuwają silną presję związaną ze spowolnieniem gospodarczym. Do tego dochodzi wysoka inflacja, kryzys energetyczny i zaostrzone regulacje, które obniżyły konkurencyjność europejskich firm w sytuacji, gdy na europejski rynek napływa tani import z innych regionów. To sprawia, że produkcja jest na niskim poziomie, a zapasy utrzymują się na poziomach najwyższych od dwóch lat. Ceny sody spadły do 1300 zł/t, choć jeszcze trzy kwartały temu sięgały 10 tys. zł/t.
Analityk zakłada scenariusz powolnej poprawy sytuacji rynkowej w 2024 r., co sprawi, że EBITDA w przyszłym roku osiągnie 230 mln zł, czyli mniej niż oczekiwania na ten rok. Analityk oczekuje też niższych dywidend niż do tej pory - zakłada 2,5 zł na akcję.

