Do platformy Jokr trafiło 170 mln USD w rundzie A

Anna BełcikAnna Bełcik
opublikowano: 2021-07-20 15:28

Międzynarodowa platforma e-grocery po trzech miesiącach od startu zebrała pulę, o jaką inni zabiegają latami. W tej historii są i polskie akcenty, założycielski i inwestorski. Koncept handlowy na nowe czasy

Przeczytaj i sprawdź:

  • kto z międzynarodowych inwestorów uwierzył w potencjał szybkich dostaw w egrocery,
  • jak ukształtowany jest model biznes JORK i co warunkuje jego szybki rozwój w skali globalnej,
  • co o rozwoju biznesu mówi Piotr Lagowski, jeden ze współzałożycieli spółki JOKR,
  • jak rozwój biznesu egrocery ocenia lokalny inwestor, uczestniczący w procesie finansowania JOKR fundusz Market One Capital.

Zakupy w kategorii e-grocery z natychmiastową dostawą, realizowaną w 15 minut – tak w dużym uproszczeniu można scharakteryzować profil działalności międzynarodowej platformy Jokr. Koncept od samego początku przykuł uwagę dużych, światowych funduszy inwestycyjnych. Na inwestycję od razu zdecydowały się SoftBank, Tiger Global, HV Capital. W mniejszym wymiarze dołączył do nich także polski fundusz Market One Capital inwestujący głównie w zagraniczne start-upy. Wartość rundy seed nie została ujawniona. Natomiast po ledwie trzech miesiącach, w czasie których Jokr zdołał wystartować na kilku międzynarodowych rynkach, dotychczasowi inwestorzy podbili stawkę. Dołączyli do nich także kolejni gracze z rynku venture capital (VC): Balderton Capital oraz GGV Capital. W rundzie A Jokr otrzymał łącznie 170 mln USD. Piotr Lagowski, jeden ze współzałożycieli firmy, zaznacza, że w ciągu 9-12 miesięcy spółka ma szansę zamknąć rundę B. Póki co, firma szykuje się na kontynuację globalnej ekspansji.

Globalny start platformy Jokr

Jokr został założony przez Niemca Ralfa Wenzla (prezes spółki), byłego członka zarządu SoftBank i Delivery Hero, twórcę Foodpandy. Reszta zespołu założycielskiego pochodzi z różnych zakątków świata, w tym Stanów Zjednoczonych, Niemiec, Austrii, Meksyku, Kolumbii czy Peru. Polak Piotr Lagowski, m.in. były dyrektor WeWork, odpowiedzialny za rozwój centrów coworkingowych w Europie Środkowo-Wschodniej, poznał większość współzałożycieli Jokr kilka lat temu przy budowie i rozwoju Foodpandy. W platformie Jokr odpowiada za rozwój biznesu w Europie.

Od razy globalnie
Od razy globalnie
Zespół założycielski platformy Jokr wywodzi się z różnych zakątków świata. Jest w nim także Polak Piotr Lagowski, m.in. były dyrektor WeWork na Europę Środkowo-Wschodnią. Taki zlepek wiedzy i doświadczeń z lokalnych rynków pomaga w globalnym rozwoju biznesu.
Marek Wiśniewski

Rozwój biznesu w skali międzynarodowej dla tak zakrojonego zespołu wydaje się być więc naturalną drogą rozwoju.

- Jokr, który formalnie jest zarejestrowany w Luksemburgu, jest aktualnie aktywny w dwóch krajach europejskich - Austrii i Polsce. Niebawem usługa zadebiutuje także w Grecji. Platforma natomiast już jest dostępna w Stanach Zjednoczonych, najbardziej perspektywicznym dla nas rynku, działa ponadto w Meksyku, Brazylii, Kolumbii, Peru i Chile - wymienia Piotr Lagowski.

Zaznacza, że - podobnie jak pozostali współzałożyciele - jest w pełni świadomy zmian, jakie w 2020 r. nastąpiły na globalnym rynku e-commerce. Transformacja, jaka w tym obszarze widoczna była od kilku lat, nabrała niebagatelnego rozpędu.

– Gdyby nie pandemia, oferta zakupów online z błyskawiczną dostawą dziś jeszcze nie miałaby racji bytu w takim zakresie. Na pewne zmiany w zachowaniach konsumentów trzeba byłoby czekać kilka lat. Dotyczy to zwłaszcza segmentu e-grocery, w którym konsumpcja przed pandemią była najmniejsza w całym sektorze e-commerce. Wydarzenia z minionego roku zmieniły perspektywę patrzenia klientów na handel online, a to wpłynęło rzecz jasna na podejście inwestorów. Jeszcze rok temu nie moglibyśmy liczyć na tak dużą inwestycję - przyznaje Piotr Lagowski.

Jokr wypuścił na rynek aplikację mobilną pozwalającą klientom na wybór i zakup produktów. Buduje także sieć “hubów“, czyli lokalnych mikromagazynów o powierzchni ok. 250 m kw. pozwalających na przechowywanie ok. 2 tys. produktów (asortyment zbliżony do lokalnych sklepików). Każdy taki ”hub” obsługuje klientów zlokalizowanych w promieniu ok. 2 km, czyli dystansie pozwalającym zatrudnionym w mikromagazynach kurierom dostarczyć produkt rowerem w maksymalnie 15 min.

Dla przykładu, Jokr, aby objąć usługą 90 proc. powierzchni Warszawy, potrzebowałby 20 takich “hubów”. Obecnie firma ma w Polsce 9 aktywnych mikromagazynów i szykuje się do uruchomienia kolejnych.

Piotr Lagowski podkreśla, że obrany przez JOKR model działania pozwala na szybkie, globalne skalowanie biznesu.

– To właśnie skuteczna ekspansja, budowa sprawnych struktur organizacyjnych, a także efektywna edukacja rynku, pozwalają nam pozyskać zaufanie takiej jakości inwestorów jak Tiger Global, GGV czy Balderton - mówi przedsiębiorca.

Ralf Wenzel zapowiada ponadto w komunikacie prasowym spółki, że Jokr w najbliższym czasie skupi się na lokalnych ofertach produktowych, dystrybucji i zrównoważonych dostawach.

Inwestorski ruch w e-grocery

Zwiększona aktywność inwestorów w segmencie e-grocery jest wyraźnym dowodem na mocne przyspieszenie w jego obrębie. Korzystają przedsiębiorcy, działający w różnych modelach, ale z wizją globalnego rozwoju. Przypomnijmy, już w marcu 2021 r. łącznie 100 mln USD z rynku venture capital pozyskała wywodząca się w Włoch spółka Everli (w Polsce obecna za sprawą przejęcia Szopi). W rundzie C uczestniczyły m.in. grupa Verlinvest (lider rundy), funduszy Luxor, DN Capital, C4 Ventures, Convivavilité Ventures , FITEC, 360 Capital Partners. Pieniądze od inwestorów zostały przeznaczone na ten sam cel co w przypadku platformy Jokr - głównie międzynarodową ekspansję.

Kiedy założyć Alternatywną Spółkę Inwestycyjną? Sprawdź poczas warsztatu online >>

Okiem inwestora
Okazja na rynku
Marcin Kurek
partner zarządzający w Market One Capital

Segment “quick commerce” jest najszybciej rosnącą oraz najbardziej perspektywiczną kategorią e-biznesu, jaką kiedykolwiek widziałem. Rynek “grocery retail” jest gigantyczny, ale jedynie w niewielkim stopniu zdigitalizowany. To pokazuje, jak duży potencjał tkwi w takim biznesie jak Jokr. Pandemia stała się ogromnym katalizatorem dla wielu segmentów, w tym właśnie dla e-grocery i quick commerce. Kiedy pojawiła się możliwość inwestycji w Jokr, decyzję podjęliśmy niemal natychmiast. Zdecydowała o tym przede wszystkim jakość i doświadczenie zespołu założycielskiego oraz ich długofalowa wizja rozwoju biznesu.