Do zaorania albo znów na GPW

Mariusz Zielke
opublikowano: 2007-03-12 00:00

Pekabex mógłby znów trafić na GPW, ale syndyk chce sprzedać jego majątek, na który łakomym okiem patrzą deweloperzy. Kto wygra?

Inwestor chce restrukturyzować upadły Pekabex, ale syndyk woli go sprzedać

Pekabex mógłby znów trafić na GPW, ale syndyk chce sprzedać jego majątek, na który łakomym okiem patrzą deweloperzy. Kto wygra?

26 marca ma się odbyć licytacja upadłej Poznańskiej Korporacji Budowlanej Pekabex. To firma działająca od 1972 r., z giełdową historią, od kilku lat przeżywająca kłopoty finansowe. W końcu 2006 r. w firmie pojawił się nowy inwestor Sovereign Capital, fundusz specjalizujący się w restrukturyzacji spółek z kłopotami. Fundusz zapewnia, że spłaci wszystkich wierzycieli, rozwinie spółkę i wprowadzi ją na giełdę w Warszawie. Jednak może nie zdążyć, bo ma kłopoty z formalnościami i syndykiem. Nowy inwestor twierdzi, że jeśli licytacja się odbędzie, to największe szanse na jej wygranie ma któryś z deweloperów, bo zakład dysponuje atrakcyjnymi gruntami. Jeśli tak się stanie, Pekabex zniknie z rynku, a kilkaset osób straci pracę.

Formalności i terminy

Co na to Ministerstwo Skarbu Państwa (MSP), mniejszościowy akcjonariusz spółki?

— Jest oczywiste, że MSP stoi na stanowisku, iż najlepszym rozwiązaniem jest uratowanie przedsiębiorstwa i miejsc pracy, jednakże z poszanowaniem wymogów prawa. Ale postępowanie upadłościowe, w którym znajduje się teraz Pekabex, jest kompetencją sędziego komisarza i syndyka, a nie MSP. Mimo to MSP zwróciło się we wrześniu 2005 r. do ministra sprawiedliwości z wnioskiem o objęcie postępowania upadłościowego spółki szczególnym nadzorem — twierdzi Paweł Kozyra, rzecznik prasowy MSP.

Syndyk masy upadłości Pekabeksu zapowiedział, że odpowiedź przekaże e-mailem, ale do czasu zamknięcia wydania jej nie uzyskaliśmy. Tymczasem w sprawie nie brakuje kontrowersji. Pekabex od pewnego czasu prowadzi działalność w spółce zależnej Pekabex Bet. Firma osiąga zyski, ma stabilną bazę klientów. Inwestor stara się w sądzie o zmianę trybu upadłościowego, zaprezentował biznesplan, zapewnia wierzycieli, że spłaci długi, podniósł kapitał spółki o 20 mln zł.

— Przedstawiliśmy dowody, że dysponujemy kapitałem i zapewnimy spłatę wierzycieli szybciej niż w przypadku upadłości likwidacyjnej, a jednocześnie nie tylko zachowamy miejsca pracy, ale także rozwiniemy przedsiębiorstwo z korzyścią dla społeczności lokalnej. I co? Syndyk podważa uchwały walnego o podniesieniu kapitału, stawia nieuzasadnione zarzuty, a sędzia komisarz idzie na zwolnienie lekarskie, przez co nie możemy przedstawić planu naprawczego i starać się o zmianę trybu upadłościowego z likwidacyjnego na układowy — mówi jeden z naszych rozmówców, zbliżony do nowego inwestora Pekabeksu.

Wnioski o zmianę trybu spółka złożyła 16 lutego, wcześniej do sądu trafiły propozycje układowe. Sędzia komisarz ma wrócić ze zwolnienia 22 marca. Rada wierzycieli przełożyła głosowanie nad ewentualnym poparciem propozycji układowych na 19 marca.

„Dziwne okoliczności powodują, iż — mimo udokumentowanego źródła środków finansowych na spłatę wierzycieli — niestety zabraknie czasu, aby rada wierzycieli, syndyk lub sędzia komisarz skutecznie przychylili się do wniosku zarządu Pekabeksu o ocalenie spółki poprzez zmianę trybu upadłości z likwidacyjnej na układową przed licytacją majątku wyznaczoną na 26 marca 2007 r.” — informuje spółka na stronie internetowej.

Atrakcyjne grunty

Długi Pekabeksu sięgają 26 mln zł, głównymi wierzycielami są: bank BZ WBK, ZUS, fiskus, miasto Poznań i spółka Agrobex. BZ WBK wcześniej nie komentował sprawy upadłości spółki. Teraz twierdzi, że nie jest za jej likwidacją.

— Jeśli pojawią się propozycje układowe, na pewno je rozważymy — powiedziano nam w biurze prasowym giełdowego banku.

Zarząd budowlanej spółki podaje w pismach procesowych, że również inni wierzyciele byliby skłonni zaakceptować układ i zostaliby zaspokojeni w wyższym stopniu i szybciej niż w wypadku likwidacji.

Historia upadku

1999-2003

Słaba koniunktura i pogarszające się wyniki sprawiają, że nad spółką pojawia się groźba bankructwa.

2004

lipiec

Zarząd Pekabeksu składa wniosek o upadłość z możliwością układu.

2005

Zmiany w zarządzie i plan naprawczy nie przynoszą rezultatu. Spółka zostaje wycofana z GPW.

2006

Działalność podstawowa jest realizowana w spółce zależnej Pekabex Bet, która poprawia wyniki. Pekabex pozyskuje inwestora, który chce dokapitalizować spółkę i spłacić wierzycieli.

2007

Nowy inwestor sprzeciwia się likwidacji, zamierza spłacić wierzycieli, rozwijać spółkę i z powrotem wprowadzić ją na GPW. Syndyk chce jednak doprowadzić do zlicytowania przedsiębiorstwa.

Organizator

Puls Biznesu

Autor rankingu

Coface