Nowy tydzień na rynku walutowym rozpoczął się od umocnienie dolara, Zielony zyskuje w oczekiwaniu na decyzję amerykańskich władz monetarnych odnośnie poziomu stóp procentowych, która zostanie zaprezentowana w najbliższą środę (13.12) po zakończeniu dwudniowego, ostatniego w tym roku posiedzeniu Komitetu Otwartego Rynku (FOMC), ramienia Fed odpowiedzialnego za politykę stóp.
Ostatnie dane z amerykańskiej gospodarki, w tym o inflacji i z rynku pracy ostudziły nieco optymistyczne oczekiwania inwestorów odnośnie terminu pierwszej obniżki stawek procentowych. Zostały one przesunięte z marca na maj.
W komentarzach ekspertów podkreśla się, że płace w amerykańskiej gospodarce nadal były prawdopodobnie zbyt wysokie, aby Fed mógł czuć się komfortowo, a stopa bezrobocia spadła – co okazało się sporą niespodzianką.
Powszechnie oczekuje się, że FOMC podejmie neutralną decyzję pozostawiając stopy w dotychczasowym przedziale 5,25-5,50 proc. Ważniejsze od samej decyzji może okazać się wystąpienie szefa Fed Jerome Powella. Jeśli komunikat FOMC pozostanie jastrzębi, rynki prawdopodobnie go zignorują, a dolar amerykański pozostanie stabilny. W przypadku gdy okaże się natomiast gołębi, dolar i rentowność obligacji mogą wyraźnie spaść.
W poniedziałkowy poranek podczas handlu w Azji dolar ponownie umacniał się względem japońskiego jena, znów przekraczając pułap 145 jenów. W stosunku do zielonego taniał też brytyjski funt. Umocniło się z kolei, choć nieznacznie euro, skala aprecjacji sięgała 0,06 proc. a kurs kształtował się w pobliżu 1,0767 dolarów wobec trzytygodniowego minimum z piątku na poziomie 1,07235 USD.
Z kolei indeks dolara utrzymał się na poziomie 103,95. Zyskał w ubiegłym tygodniu ponad 0,7 proc., odwracając trzytygodniowe straty.