Dolar ponownie drożeje
Pczątek tygodnia, zgodnie z przewidywaniami TMS, okazał się pomyślnym okresem dla waluty europejskiej. Kurs EUR/USD wzrósł nieco powyżej 0,9550, co zapowiadało dalszą zwyżkę kursu. Pod koniec tygodnia zaobserwowaliśmy jednak odwrócenie dotychczasowej tendencji – dolar zyskiwał na wartości wobec kluczowych walut, co w konsekwencji wywołało spadek kursu EUR/USD początkowo w okolice 0,9400, a następnie nawet do poziomu 0,9320.
WAŻNYM czynnikiem kształtującym sytuację na rynkach były notowania japońskiej waluty. Na początku tygodnia jen umacniał się w stosunku do dolara po zapowiedzi prezesa BOJ o planach zakończenia 17-miesięcznej polityki zerowych stóp procentowych. Po podaniu tej informacji dolar stracił również na wartości wobec euro, jednak krótko po tym tendencja zaczęła się odwracać. Kiedy analitycy agencji S&P zaczęli poważnie rozważać obniżenie ratingu dla japońskiego długu, co niefortunnie zbiegło się z bankructwem jednej z największych sieci domów towarowych w Japonii, kurs USD/JPY testował coraz wyższe poziomy. Wywołało to w konsekwencji zniżkę EUR/USD.
EURO traciło na wartości wobec dolara po wypowiedziach przedstawicieli ECB oddalających perspektywę podwyżki stóp procentowych. Domingo Solens z ECB zapowiedział, że bank centralny nie będzie reagować automatycznie, jeśli dojdzie do przekroczenia referencyjnego poziomu 2 proc. CPI w skali roku.
WSPARCIEM dla dolara okazały się amerykańskie wskaźniki gospodarcze. Czerwcowa sprzedaż detaliczna (+0,5 proc.) i dynamika cen producentów PPI (+0,6 proc.) nie przemawiają za spowolnieniem gospodarki. Uzasadnione są więc obawy o dalsze restrykcje monetarne, co pozytywnie wpłynie na dolara. Posiedzenie, na którym Fed zadecyduje o ewentualnej podwyżce stóp, zaplanowano dopiero na 22 sierpnia.
W NAJBLIŻSZYCH dniach TMS oczekuje dalszego spadku kursu EUR/USD do poziomu 0,9250. Jego przebicie wyznaczy drogę do 0,92. Przed wzrostem kursu obroni mocny opór na poziomie 0,9400. W kalendarzu najważniejszych wydarzeń — wtorkowa publikacja zharmonizowanych danych inflacyjnych z Eurolandu oraz amerykańskiego CPI.