Dolar twardnieje
Wponiedziałek złoty otworzył się nieco słabiej, na poziomie 6,92/6,75 proc. odchylenia od parytetu. Ze względu na to, że przed świętami nasz rynek walutowy jest bardzo płytki, niewielki kapitał może spowodować duże wahania kursu złotego. Eksperci przewidują znaczne zmiany wartości naszej waluty. Odchylenie od parytetu będzie się kształtowało między 6,0 a 7,5 proc.
NA OTWARCIU za dolara płacono 3,4870/30 zł, a za markę 2,0765/05 zł.
W czasie porannej sesji w związku ze sporymi zleceniami kupna dolara, złoty znacznie się osłabił. Za dolara płacono 3,4915/35 zł, za markę 2,0820/30 zł, a odchylenie od parytetu zmniejszyło się do 6,74/6,69 proc.
— Nie ma powodu do obaw, nie jest to jakaś paniczna ucieczka z naszego rynku. To, co się dzieje teraz, jest normalną praktyką przed zbliżającym się końcem roku. Zachodni inwestorzy zamykają pozycje, aby wykazać się zyskiem. Jest to dobry moment na kupowanie polskich papierów wartościowych, bo na początku przyszłego roku ich ceny znów pójdą w górę — prognozował dealer papierów wartościowych.
NA ZAMKNIĘCIU złoty osłabił się znacznie. Dolar kosztował 3,5005/15 zł, marka 2,0860/70 zł, a odchylenie od parytetu zmniejszyło się do 6,52/6,49 proc.
Na wczorajszej aukcji Ministerstwo Finansów zaoferowało bony skarbowe: 13 - tygodniowe o wartości 300 mln zł, 26-tygodniowe — 100 mln zł i 52-tygodniowe — 600 mln zł. Przewidywano wzrost rentowności. Rano prognozowano, że rentowność bonów 52-tygodniowych z 11,88 proc. wzrośnie do około 12 proc. Na bony zgłoszono popyt wysokości 2,377 mld zł.
Hanna Gronkiewicz-Waltz stwierdziła, że podaż pieniądza jest pod kontrolą, a inflacja spada. Są to czynniki sprzyjające redukcji stóp procentowych. Po tej wypowiedzi redukcja stóp procentowych na jutrzejszym zebraniu RPP wydaje się przesądzona. Na tokijskiej giełdzie walutowej, po ubiegłotygodniowych spadkach, dolar powoli zaczął się umacniać. Dzień rozpoczął się od presji na sprzedaż dolara, po wiadomości, że Robert Rubin, amerykański minister finansów, planuje rezygnację ze swego stanowiska. Lecz ponieważ wcześniej już krążyły pogłoski o tych planach amerykańskiego ministra, dolar utrzymał swoją pozycję. Na otwarciu za zielonego płacono 118,60 jenów. W czasie porannej sesji dolar spadł, na krótko, do poziomu 118,20 jenów. Lecz w czasie przedpołudniowej sesji dolar odrobił straty, wybijając się do poziomu 119,30 jenów za USD.
— Osłabienie dolara było spowodowane wypowiedzią naszego premiera — Keizo Obuchi, który stwierdził, że pragnąłby zmniejszyć podatki tak bardzo, jak to tylko możliwe. Wywołało to agresywne, krótkotrwałe kupowanie jena. Rynek jest jednak nieufny, bo słyszał już wiele takich obietnic. Nidługo zobaczymy dolara przebijającego poziom 120,0 jenów — przewidywał w południe dealer jednego z tokijskich banków.
W EUROPIE po informacji, że prezydent Jelcyn znalazł się ponownie w szpitalu, marka osłabiła się nieznacznie. Za dolara płacono 1,68 marki. Osłabił się również jen. Zgodnie z przewidywaniami za zielonego płacono 120,10 JPY.