LONDYN (Reuters) - W trakcie przedpołudniowych notowań w piątek kurs dolara wzrósł o ćwierć procent wobec euro. Rynek czeka na publikację danych o Produkcie Krajowym Brutto (PKB) w Stanach Zjednoczonych.
Kurs amerykańskiej waluty zdołał odbić się od najniższego od dwóch miesięcy poziomu wobec euro, na którym znalazł się w czwartek. Zdaniem analityków tendencja ta powinna utrzymać się, jeżeli dane zdołają uspokoić inwestorów zaniepokojonych obecną sytuacją gospodarczą USA.
Gdyby jednak dane okazały się gorsze wówczas dolar, który w tym tygodniu stracił blisko dwa procent wobec europejskiej waluty, zacznie ponownie zniżkować.
"Euro nieco dzisiaj osłabło, ale wszystko tak naprawdę będzie zależeć od danych o PKB. Gdyby dane okazały się gorsze, na rynku pojawią się obawy o tempo w jakim sytuacja gospodarcza USA zacznie się poprawiać" - powiedział Steven Englander, ekonomista Citibanku w Londynie.
Większość analityków ankietowanych przez Reutera prognozuje wzrost PKB na poziomie 0,9 procent wobec 1,2 procent w pierwszym kwartale tego roku.
Do południa euro oscylowało w okolicach 87,6 centa, a następnie nieznacznie umocniło się do 87,7 centa po publikacji danych o nadwyżce handlowej w strefie euro w maju. O 12.25 czasu warszawskiego europejską walutę wyceniano na 87,69 euro i 108,66 jena.
Zdaniem analityków inwestorzy są ostrożni, pamiętając o ostatnich dość pesymistycznych wypowiedziach szefa Fed Alana Greenspana na temat stanu amerykańskiej gospodarki.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))