Doniesienia o protestach w Chinach spowodowały wzrost niepewności na rynkach, który spowodował przepływ pieniędzy od aktywów wyższego ryzyka do uważanych za mniej ryzykowne.
Po prawie 90 minutach handlu Średnia Przemysłowa Dow Jones spadała o 0,5 proc., a Nasdaq Composite i S&P500 traciły po 0,7 proc. Drożały obligacje, rentowność 10-letnich papierów USA spadała do 3,67 proc. Umacnia się dolar, co negatywnie wpływa na notowania złota.
Tanieje 86 proc. spółek z S&P500. Podaż przeważa w 9 z 11 głównych segmentach indeksu. Najmocniej tanieją akcje spółek nieruchomości (-1,0 proc.), IT (-1,2 proc.) i energii (-1,9 proc.). Jako jedyne przewagę popytu notują segmenty dóbr codziennego użytku i dyskrecjonalnych dóbr konsumpcyjnych (po 0,1 proc.).
Akcje Apple, najwięcej wartej amerykańskiej spółki, tanieją o 1,9 proc., bo rynek wystraszyła wiadomość, że protesty w Chinach mogą skutkować niewyprodukowaniem w fabrykach Foxconn nawet 6 mln iPhone’ów Pro. Spadają kursy spółek naftowych, m.in. największych Chevron (-2,0 proc.) i Exxon (-2,6 proc.), bo cena ropy spadła najniżej od 11 miesięcy w obawie osłabienia popytu w Chinach.
Podpis: Marek Druś