Dopłaty do e-ciężarówek z podwojonym budżetem

Marcin BołtrykMarcin Bołtryk
opublikowano: 2024-10-13 20:00

Europejski Bank Inwestycyjny zaakceptował program Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej dotyczący wsparcia zakupu zeroemisyjnych pojazdów ciężarowych. Na dotacje zostanie przeznaczona dwa razy większa kwota niż zakładana.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jaka kwota zostanie przeznaczona na dofinansowanie zakupu i leasingu elektrycznych aut ciężarowych
  • na jakich zasadach będą przyznawane dopłaty
  • jakie inne programy wsparcia rozwoju elektromobilności w transporcie zostaną wdrożone
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

2 mld zł, czyli o 1 mld zł więcej niż pierwotnie zakładano, zostanie przeznaczone na wsparcie przedsiębiorców chcących kupić elektryczne auto ciężarowe. Dotacje obejmą samochody kategorii N2 (o dmc od 3,5 t do 12 t) i N3 (o dmc powyżej 12 t).

— To największa transza, jaką zatwierdził Europejski Bank Inwestycyjny. Fundusze, które otrzymujemy ze sprzedaży praw do emisji dwutlenku węgla, przeznaczamy na zieloną transformację w Polsce w kierunku gospodarki niskoemisyjnej — powiedziała Dorota Zawadzka-Stępniak, prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Wsparcie dla ciężkich pojazdów...

Zasady zatwierdzonego przez Europejski Bank Inwestycyjny (EBI) programu pozostały bez zmian. Wysokość subsydiów nadal zależy od wielkości firmy i rodzaju pojazdu. W przypadku zakupu dofinansowanie może wynieść maksymalnie 30 proc. kosztów kwalifikowanych dla dużych przedsiębiorstw, 50 proc. dla średnich i 60 proc. dla małych. Łączna kwota wsparcia nie może jednak przekroczyć 400 tys. zł dla pojazdów kategorii N2 lub 750 tys. zł dla pojazdów kategorii N3. W przypadku leasingu dotacja nie może być wyższa niż wysokość wstępnej opłaty leasingowej. Przy obliczaniu ostatecznej wysokości wsparcia będą brane pod uwagę zapisy dotyczące pomocy publicznej.

W niedługim czasie powinny zostać uruchomione jeszcze dwa kluczowe programy wsparcia, które uzyskały już akceptację EBI. Obejmują one budowę i rozbudowę sieci elektroenergetycznych dla ogólnodostępnych stacji ładowania dużej mocy oraz rozwój publicznych stacji ładowania dla ciężkiego transportu. Łączny budżet tych programów wynosi 6 mld zł, a ich beneficjentami będą m.in. operatorzy stacji ładowania.

— Program budowy i rozbudowy ogólnodostępnych stacji ładowania dla ciężkiego transportu uzyskał pozytywną rekomendację EBI już w marcu 2024 r. Mimo to prognozujemy, że jego uruchomienie nastąpi dopiero w pierwszej połowie 2025 r. Liczymy jednak, że zintensyfikowane działania w najbliższych miesiącach pozwolą na szybkie wdrożenie. Zgodnie z założeniami projektu co najmniej 80 proc. kwoty z budżetu wynoszącego 2 mld zł zostanie przeznaczone na dotacje dla ładowarek zlokalizowanych wzdłuż sieci TEN-T, a 20 proc. na stacje ładowania w centrach logistycznych oraz terminalach intermodalnych. Program ma być realizowany do 2029 r., a finansowanie będzie przyznawane w ramach konkursów, gdzie do oceny złożonych wniosków uwzględnione zostaną takie kryteria jak efektywność dofinansowania, termin realizacji oraz efektywność rzeczowa — mówi Maciej Mazur, dyrektor zarządzający Polskim Stowarzyszeniem Nowej Mobilności (PSNM).

...i sieci elektroenergetycznych

EBI zatwierdził również program Budowa/rozbudowa sieci elektroenergetycznych na potrzeby ogólnodostępnych stacji ładowania dużej mocy skierowany do operatorów sieci dystrybucyjnych. Jego celem jest rozwój infrastruktury energetycznej wspierającej tworzenie publicznych stacji ładowania zlokalizowanych wzdłuż głównych tras TEN-T, w centrach logistycznych, bazach operacyjnych oraz terminalach intermodalnych. Budżet programu także wynosi 2 mld zł.

— Mimo czołowej pozycji w transporcie ciężkim Polska nadal nie rozpoczęła z odpowiednim tempem transformacji ciężarowej floty na zeroemisyjną, co w skrajnym przypadku może przełożyć się do wykluczenia transportowego. Obecnie na polskich drogach jeździ tylko około 100 elektrycznych pojazdów ciężarowych. Wdrożenie programów wsparcia to istotny krok w stronę utrzymania status quo. Dzięki kompleksowemu charakterowi te inicjatywy dają nadzieję na szybki rozwój rynku i zwiększenie zainteresowania elektryfikacją wśród firm transportowych w Polsce — mówi Piotr Ziółkowski, koordynator komitetu PSNM ds. logistyki i transportu.

W Polsce sektor TSL, który zrzesza 125 tys. firm i zatrudnia około 750 tys. osób, odpowiada za generowanie 6-7 proc. PKB. Biorąc pod uwagę przełomowe zmiany zachodzące w tym obszarze w UE, rozwój elektromobilności to czynnik niezbędny do ochrony konkurencyjności i innowacyjności polskiego rynku. Przesądzają o tym zarówno cele strategiczne UE, kolejne propozycje zaostrzenia norm emisji dla pojazdów ciężkich oraz dążenie wielu przedsiębiorstw do dekarbonizacji łańcuchów dostaw. Z tego względu wsparcie rozwoju sektora TSL w transformacji napędowej jest konieczne, tym bardziej gdy chcemy umocnić pozycję na arenie europejskiej w transporcie ciężkim.