Dotacje na podbój egzotycznych rynków

Ruszył konkurs z grantami dla mikro, małych i średnich firm z dużym potencjałem do ekspansji zagranicznej. Obecna, 12. już edycja naboru „Polskie Mosty Technologiczne” (PMT), czyli poddziałania 3.3.1 programu Inteligentny Rozwój (POIR), obejmuje rynki: malezyjski, tajwański i saudyjski. Każda firma ma szansę na grant w wysokości 180 tys. zł. Polska Agencja Inwestycji i Handlu (PAIH) chce wesprzeć 50 przedsiębiorców. Wnioski o dofinansowanie można składać do 12 sierpnia.

Łukasz Fyderek, adiunkt w Instytucie Bliskiego i Dalekiego Wschodu Uniwersytetu Jagielońskiego (UJ), zwraca uwagę na dane z raportu Banku Światowego (BŚ) „Doing Business”, który ocenia warunki prowadzenia działalności gospodarczej na całym świecie.

— Malezja zajmuje 12 miejsce na 190 gospodarek ujętych w rankingu. Z danych BŚ wynika, że koszt dopełnienia formalności pozwalających na eksport towarów do tego kraju wynosi 213 USD — podkreśla Łukasz Fyderek.

Niestety, część sektorów przemysłowych i usługowych w Malezji pozostaje zamknięta dla inwestorów zagranicznych. Należą do nich m.in. usługi prawnicze, architektoniczne, budowlane, turystyczne, projektowe, transportowe, a także sprzedaż detaliczna, audyt, reklama, badania rynkowe i ratingowe.

Od kilku lat polski biznes zwiększa swoją obecność w Malezji. Widać to szczególnie w takich branżach jak IT/ICT czy gospodarki wodno-ściekowej. Polacy są tu znani z projektowania oczyszczalni ścieków.

Szanse eksportowe

Michalina Jendrzejczyk, kierownik biura handlowego PAIH w Tajpej, zwraca uwagę na zalety rynku tajwańskiego. Wśród nich wylicza m.in. stabilne ceny i niski poziom inflacji.

— Tajwan to brama dla przedsiębiorców na inne rynki azjatyckie. Mogą oni liczyć na wsparcie i doradztwo instytucjonalne, a także zachęty inwestycyjne — mówi Michalina Jendrzejczyk.

Mile widziani będą tam m.in. producenci żywności pakowanej, w tym płatków śniadaniowych, musli, batonów proteinowych, napojów roślinnych, zdrowych przekąsek i słodyczy. Firmy znad Wisły mogą zaistnieć również w sektorach kosmetycznym i technologii cyfrowych.

Granty z poddziałania 3.3.1 POIR wesprą także biznesowe relacje polsko-saudyjskie. Do największego kraju w regionie Zatoki Perskiej eksportujemy głownie pszenicę, sery, autobusy i pojazdy kolejowe. Polskie firmy obecne w Arabii Saudyjskiej działają m.in. w branżach elektroenergetycznej i biotechnologicznej. Nie brakuje też spółek polsko-saudyjskich w sektorach telekomunikacji i IT.

Program PMT składa się z dwóch etapów: krajowego i zagranicznego. Nabór wniosków o dofinansowanie poprzedzają seminaria, podczas których eksperci PAIH prezentują warunki udziału w konkursie.

— Na wsparcie mają szansę przedsiębiorcy, którzy w największym stopniu spełnią kryteria oceny projektów. Eksperci PAIH zwrócą uwagę na innowacyjność produktów lub usług. Liczy się też potencjał firm do zaistnienia na nowych rynkach, a także ich przygotowanie do rozpoczęcia ekspansji. Przedsiębiorcy powinni zidentyfikować kanały sprzedaży, potencjalnych klientów i konkurencję. Po otrzymaniu wsparcia beneficjenci stworzą z pomocą wybranych przez PAIH ekspertów kompleksowe strategie ekspansji zagranicznej. Na ten cel każdy z nich dostanie maksymalnie 50 tys. zł — wyjaśnia Wojciech Kwiatkowski, menedżer w firmie doradczej SAS Advisors.

Strategia ekspansji

Następnie każdy przedsiębiorca może liczyć na miesięczny pobyt w zagranicznym biurze handlowym PAIH, które znajduje się na jednym z trzech rynków docelowych. Tam będzie wdrażał opracowaną wcześniej strategię ekspansji.

— Wsparcie na tym etapie konkursu stanowią usługi eksperckie i dofinansowanie w wysokości 120 tys. zł. Beneficjent będzie mógł przeznaczyć je na doradztwo prawne i techniczne, a także związane z rozpoczęciem i prowadzeniem działalności gospodarczej na nowym rynku. Ponadto granty sfinansują koszty tłumaczeń, udziału w konferencjach, spotkaniach branżowych i targach — wylicza Wojciech Kwiatkowski.

Dofinansowany projekt nie może trwać dłużej niż dziewięć miesięcy.

— Konkurs jest bardzo atrakcyjny dla firm. Przedsiębiorcy otrzymują wsparcie w wysokości 100 proc. wartości projektu. To oznacza, że nie jest wymagany wkład własny — podkreśla Wojciech Kwiatkowski.

Między innymi z tego powodu dotacje cieszą się sporym zainteresowaniem wśród MŚP.

— PAIH wybierze firmy najlepiej przygotowane do udziału w konkursie, które będą miały w ofercie produkty i usługi z największym potencjałem do ekspansji zagranicznej. MŚP, które chcą zaistnieć na nowych rynkach, w szczególności na tych bardziej odległych, słynących z odmiennej kultury i stylu budowania relacji gospodarczych, niewątpliwie potrzebują wsparcia. Bez niego sama próba wejścia na nowy rynek mogłaby okazać się porażką biznesową — uważa Wojciech Kwiatkowski.