Dwa wątki przewijały się w komentarzach wyjaśniających to, co działo się w poniedziałek na amerykańskich rynkach akcji. Pierwszy, to kolejne transakcje na rynku fuzji i przejęć, które miały zachęcać inwestorów do kupowania akcji. Drugi, to zbliżające się rozstrzygnięcia w sprawie stóp procentowych w USA i eurolandzie, a także rozpoczynający się w przyszłym tygodniu sezon wyników kwartalnych za oceanem, co miało powodować, że inwestorzy niechętnie decydowali się na transakcje. Pierwszy inspirowały wzrosty notowań spółek surowcowych po tym, jak Minmetals Resources zaoferował ok. 6,5 mld USD za Equinox Minerals. Drugi, niski wolumen akcji i niewielkie zmiany indeksów.
Z 10 głównych segmentów S&P500 wzrostem kończyło 6. Najmocniej rósł
indeks spółek materiałowych (0,7 proc.) i ochrony zdrowia (0,6 proc.).
Najsłabiej wypadły spółki IT (-0,5 proc.). Z 30 blue chipów 19 kończyło sesję
wzrostem kursu. W grupie najmocniej drożejących znalazły się Johnson &
Johnson, Wal-Mart i General Electric. Po przeciwnej stronie znalazły się
Hewlett-Packard, Intel i Walt Disney.