Dwucyfrowa inflacja jest coraz groźniejsza
ZAMIAST SPADAĆ — ROŚNIE: Długotrwała susza i ciągłe podwyżki paliw owocują wzrostem cen niektórych artykułów spożywczych i usług, co zwiększa stopę inflacji.
Stało się tak, jak przewidywali analitycy: w czerwcu wskaźnik inflacji nie tylko utrzymał się na poziomie dwucyfrowym, ale w dodatku — liczony w skali rocznej miesiąc do miesiąca — wzrósł o 0,2 punktu procentowego. W tym roku wyższą inflację odnotowano tylko w lutym i marcu. Tak więc nie mieli racji ci politycy i ekonomiści, którzy na przełomie roku dowodzili, iż już pod koniec pierwszego kwartału uda się zdławić wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych do poziomu jednocyfrowego, a potem, z miesiąca na miesiąc, będzie już coraz lepiej.
ALE TEŻ — obiektywizując przebieg tegorocznych gospodarczych zdarzeń — trudno było przewidzieć, iż po fali przymrozków, które negatywnie wpłynęły na stan zasiewów, nastąpi trwająca przez kilkanaście tygodni susza, pozbawiająca złudzeń na dobre zbiory. Trudno było również przewidzieć — choć, prawdę powiedziawszy, można było się tego spodziewać ze względu na zmonopolizowanie rynku — że ceny paliw będą podnoszone równie często, jak w ubiegłym roku. A właśnie te dwa czynniki mają — i będą miały w następnych miesiącach — największy wpływ na wysokość stopy inflacji.
ZANIM jednak zajmiemy się analizą tego, co się może zdarzyć, pora na kilka konkretów dotyczących sytuacji w czerwcu. Ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły w tym miesiącu w skali wyższej niż w maju (o 0,8 proc. wobec 0,7 proc.). Jest to zjawisko nietypowe. W poprzednich latach — nie licząc ubiegłego roku— począwszy od czerwca stopa inflacji spadała, zaś w dwu wakacyjnych miesiącach mieliśmy do czynienia z gruntownym spadkiem cen.
CENY żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły w czerwcu o 0,6 proc. (wobec 0,4 w maju). Susza wywołała wzrost cen pieczywa i wyrobów piekarskich o 8,9 proc. oraz mąki o 4,3 proc., a także drobiu — o 1,8 proc. i mięsa wieprzowego — o 1,1 proc. Wzrosły również ceny cukru (o 5,5 proc.). Ogólny wskaźnik inflacji z pewnością byłby znacznie wyższy, gdyby równocześnie nie spadły ceny owoców (o 8,3 proc.) i warzyw (o 7,1 proc.) — w tym zwłaszcza warzyw świeżych (o 22,4 proc.). Niższe były także ceny jaj (o 2,9 proc.) oraz tłuszczów zwierzęcych (o 2,5 proc.).
Z REGUŁY najbardziej inflacjogenne ceny usług wzrosły w czerwcu o 0,7 proc. Na nieco niższą niż w maju ich dynamikę (0,8 proc.) wpłynął m.in. mniejszy niż przed miesiącem wzrost opłat za energię elektryczną (o 3,6 proc.), najem mieszkania (o 0,5 proc.), a także za usługi medyczne (o 0,4 proc.).
W SUMIE w ciągu pierwszego półrocza ceny towarów i usług konsumpcyjnych rosły szybciej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku (o 5,5 proc. wobec 4,8 proc.). Najbardziej w tym okresie zdrożały usługi (o 7,0 proc.), co podwyższyło ogólny wskaźnik inflacji o 2,2 pkt proc. Towary podrożały o 4,8 proc., kształtując ogólny wskaźnik na poziomie o 3,3 pkt proc. wyższym. Natomiast w skali dwunastu miesięcy najbardziej wzrosły ceny towarów nieżywnościowych — o 10,9 proc. i usług — o 10,2 proc. Ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 9,9 proc., a alkoholowych i wyrobów tytoniowych — o 8,7 proc.
JEST OCZYWIŚCIE przesądzone — zwracaliśmy na to uwagę już dwa miesiące temu — że zejście z inflacją, liczoną grudzień do grudnia, do poziomu 5,2 proc., a taki jest właśnie zapis w ustawie budżetowej, jest nierealne. Analitycy są zdania, że jeszcze w lipcu stopa inflacji będzie dwucyfrowa, ale w następnych miesiącach zostanie ona wyraźnie ograniczona. Trzeba przyznać, że jest to scenariusz nader optymistyczny.