Dywidenda z KGHM
Dywidenda z KGHM nie pogrążyła rynku
Dywidenda z KGHM
nie pogrążyła rynku
Wieści z USA rozpaliły krajowych graczy. Na Zachodzie euforii jednak nie było.
Gdyby krajowe indeksy miały wbudowane mechanizmy dostosowania przy wypłacie dywidendy, GPW byłaby wczoraj najszybciej rosnącą giełdą na świecie. Pod koniec sesji WIG20 wzrósłby bowiem o blisko 5 proc. i przebiłby barierę 1900 pkt. Mimo niższego wzrostu (3 proc.) i tak byliśmy wśród liderów.
Wczoraj od wyceny KGHM odjęte zostały prawa do sowitej dywidendy lubińskiego kombinatu (11,68 zł na akcję, stopa dywidendy 14,8 proc.). To trzecia pod względem wpływu na WIG20 spółka. Techniczny zabieg odjął indeksowi blue chipów prawie 36 pkt, czyli blisko 2 proc. To spowodowało, że w przeciwieństwie do szerokiego rynku WIG20 rozpoczął dzień na niedużym minusie. Szybko odrobił jednak straty. Po południu był już ponad 2 proc. na plusie, a na koniec sesji skoczył o 3 proc. Większe wzrosty w trakcie sesji były tylko w Budapeszcie i nad ranem w Azji. W Paryżu, Frankfurcie czy Londynie główne indeksy nie skoczyły o więcej niż 1 proc. W USA pod koniec naszej sesji indeksy balansowały wokół zera. Tymczasem WIG, którego dywidenda KGHM zdołowała o nieco ponad 1 proc., wzrósł o 4,2 proc.
Posiadacze akcji i długich pozycji na rynku terminowym mieli powody do radości. Wzrosty były bowiem poparte podwyższonymi obrotami, które dla blue chipów zbliżyły się do 1,3 mld zł, a dla całego rynku — do 1,5 mld zł. To blisko 50 proc. powyżej średniej z tego roku. Zdziwieni byli natomiast z pewnością ci, którzy wcześniejszy brak nerwowych reakcji kursu KGHM na zniżki cen miedzi tłumaczyli wypłatą dywidendy. Wczorajsze zachowanie kursu nie potwierdza jednak takiego scenariusza. Wyprzedaży akcji miedziowego kombinatu nie zobaczyliśmy. KGHM pozostał lokomotywą naszego rynku, drożejąc ponad 5 proc. Na fali zwyżki cen surowców wyraźnie rosła wycena Orlenu i Lotosu. Mocno (7-10 proc.) wzleciały również kursy dużych krajowych banków — Pekao, BRE Banku, PKO BP i BZ WBK.
Szał zakupów akcji na rynkach wschodzących wywołały zaskakująco dobre wyniki kwartalne amerykańskiego Goldman Sachs. Wobec wysokiej poprzeczki 2,1 mld USD, bank ten wykazał 3,4 mld USD czystego zarobku. To rozbudziło nadzieje, że JP Morgan (wyniki podaje w czwartek) oraz Bank of America i Citigroup (piątek) również pokażą solidne zyski. To zmniejszyłoby rynkową awersję do ryzyka i wywołało falę napływu kapitału na rynki rozwijające się, w tym do Polski. Część inwestorów postanowiła nie czekać na potwierdzenie tych przypuszczeń i już przystąpiła do zakupów akcji, korzystając z wcześniejszej korekty indeksów.
Optymizm na rynkach było widać już przed południem. Brak reakcji rynku walutowego i obligacji na niespodziewany spadek lipcowego odczytu indeksu ZEW w Niemczech czy mniejszy od oczekiwań wzrost produkcji przemysłowej w strefie euro w maju są tego najlepszym dowodem. Dobrych nastrojów nie zmąciły nawet popołudniowe dane o czerwcowej sprzedaży detalicznej w USA. Choć ogólnie była ona nieco wyższa od uśrednionych prognoz, to po odjęciu samochodów wypadła już dość blado (wzrost o 0,3 proc. wobec konsensusu 0,5 proc.). Gdy odejmiemy dodatkowo paliwa i materiały budowlane, zobaczymy spadek o 0,1 proc. To taki sam wynik jak przed miesiącem. Przełomu więc nie ma, a rekordowy deficyt budżetowy w USA budzi niepokój wielu tamtejszych inwestorów. Mogą oni obawiać się m.in. mocnej zwyżki inflacji. To jednak dobra wiadomość dla GPW, bo widmo osłabienia dolara będzie wypychało kapitał na obiecujące rynki.
Ważne daty
Terminy publikacji raportów spółek w USA
15.07
ASML
16.07
JP Morgan Chase, Nokia, Novartis, IBM.
17.07
Bank of America, Citigroup, General Electric
20.07
Halliburton, Texas Instruments
21.07
Caterpillar, DuPont, Lockheed Martin, Merck, Schering-Plough, Coca-Cola, United Technologies, AMD, Apple, Starbucks, Yahoo
22.07
Bank of New York, Eli Lilly, PepsiCo, Pfizer, Boeing, Wells Fargo, eBay
23.07
3M, ATT, Credit Suisse, McDonald's, Amazon.com, American Express, Broadcom, UPS, Xerox, EMC
Adrian Boczkowski
Podpis: Adrian Boczkowski