Dzieci w Polsce rodzi się niewiele, ale rynek produktów dla tej grupy stale się rozwija. Rodzice — nie mogąc znaleźć odpowiednich produktów dla swoich dzieci — sami stają się producentami. Właśnie tak było w przypadku Ewy Kłujszo- Grabowskiej, która wymyśliła infopaski.
![NASTAWIENI NA WSPÓŁPRACĘ: — Staram się przekonać
właścicieli firm z branży dziecięcej, aby oferowali infopaski
jako wartość dodaną do swoich produktów oraz usług — mówi
właścicielka. [FOT. A.SZKOCKI] NASTAWIENI NA WSPÓŁPRACĘ: — Staram się przekonać
właścicieli firm z branży dziecięcej, aby oferowali infopaski
jako wartość dodaną do swoich produktów oraz usług — mówi
właścicielka. [FOT. A.SZKOCKI]](http://images.pb.pl/filtered/8c390ebd-e230-4487-8785-2c93bf6c820b/cffa9355-67b2-52b0-b9ee-6f7b103358b8_w_830.jpg)
Potrzeba matką wynalazku
— Moja rodzina prowadzi aktywny tryb życia, dużo podróżujemy i dobrze wiemy, że o zagubienie dziecka podczas podróży nietrudno. Priorytetem dla nas jest zapewnienie bezpieczeństwa dziecku zarówno podczas podróży, jak i w codziennych sytuacjach, np. podczas zakupów w centrum handlowym — opowiada Ewa Kłujszo-Grabowska.
Przeglądając rynek w poszukiwaniu czegoś, co pomogłoby osiągnąć ten cel, nie znalazła produktu, który odpowiadałby jej w pełni. Dlatego razem z mężem postanowili stworzyć go sami. I tak w 2012 r. powstały infopaski — samoprzylepne identyfikatory w formie naklejek na skórę. Ewa Kłujszo- Grabowska i Konrad Kłujszo są autorami pomysłu, producentami oraz bezpośrednimi dystrybutorami tych produktów, które w całości powstają w Polsce.
Infopaski wykonane z atestowanych materiałów oferowane są w kilkunastu kolorowych wzorach. Klienci mogą też zaprojektować własne naklejki. Na identyfikatorach widnieje informacja (w językach polskim i angielskim), że dziecko się zgubiło, i podany jest numer telefonu do rodziców.
Pomogły fundusze unijne
Aby ruszyć z produkcją infopasków, Ewa Kłujszo-Grabowska musiała kupić praktycznie wszystko — od materiałów, z których wykonywane są identyfikatory, po urządzenia do produkcji. Początkowa inwestycja to koszt ok. 60 tys. zł. — połowę tej kwoty udało siępozyskać z funduszu unijnego, konkretnie z Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki — Priorytet VI — Rynek pracy otwarty dla wszystkich — Działanie 6.2 — Wsparcie oraz promocja przedsiębiorczości i samozatrudnienia. Najwięcej pieniędzy pochłonęły materiały i początkowa produkcja, w związku z czym budżet na reklamę był ograniczony.
— Długo zastanawiałam się, jak wprowadzić na rynek zupełnie nowy, nieznany klientom produkt. Zdecydowałam się na skorzystanie z oferty jednego z portali zakupów grupowych. Wybrałam moment tuż przed wakacjami, a więc idealny na zaprezentowanie produktu, który ściśle z wakacjami się wiąże — opowiada właścicielka firmy Infopaski.pl. Obecnie popyt na infopaski kształtuje się różnie w zależności od pory roku. Wzrost sprzedaży firma odnotowuje już wiosną i przez całe wakacje jest wzmożone zainteresowanie produktem. Większy ruch można zauważyć również w okresach ferii zimowych i przerw świątecznych, czyli wówczas, gdy ludzie masowo wyjeżdżają.
Europejski potencjał
Firmę tworzą Ewa Kłujszo- -Grabowska, która zajmuje się kontaktem z klientami, i jej mąż Konrad Kłujszo czuwający nad produkcją oraz stroną techniczną przedsięwzięcia. Z infopaskami starają się dotrzeć nie tylko do klientów indywidualnych, którzy mogą ich produkty kupić na stronie internetowej, ale też do firm oraz instytucji działających w branży dziecięcej, m.in. biur podróży, sklepów z artykułami dla dzieci, przedszkoli, pensjonatów. Jakie plany na przyszłość mają właściciele firmy?
— Obecnie koncentrujemy się głównie na aktywnym poszukiwaniu nowych rozwiązań, które zwiększyłyby efektywność procesu produkcyjnego. Wraz z ich wprowadzeniem mamy zamiar wejść na rynek europejski, bo właśnie w nim upatrujemy ogromnego potencjału — podsumowuje Ewa Kłujszo- Grabowska.