E-commerce pomaga Primavera.pl przekuwać czynniki kryzysu w sukcesy

Rok 2022 był kolejnym krokiem rozwoju biznesu Primavera.pl mimo wojny w Ukrainie, inflacji, narastającej niepewności. Od wielu lat przedsięwzięcie to notuje dynamiczne zmiany. Coraz bardziej wrasta przy tym w e-commerce, najbardziej rozwojowy sektor gospodarki.

Obecnie Primavera.pl jest liderem sprzedaży na Allegro w kategorii karmy dla zwierząt i artykułów zoologicznych, ale w ostatnich latach dodaje do niej produkty dla akwarystów, dla domu i ochrony zdrowia. Obrót Grupy Primavera w 2021 r. przekroczył tam 70 mln zł, a na koniec 2022 r. ma – zgodnie z planami firmy – osiągnąć poziom 130 mln zł. Już ostatnie miesiące pandemii w 2021 r. były dla Primavera.pl okresem dużej dynamiki wzrostu.

Gdy inni cięli koszty, optymalizowali swój biznes i z ostrożnością planowali 2022 r., Primavera Group wchodziła w ten rok z optymizmem, który wkrótce został wystawiony na próbę – najazd Rosji na Ukrainę stał się powodem nieprzewidzianych perturbacji.

– W czasie wojny za wschodnią granicą naszego kraju jedyną niewiadomą było zachowanie konsumentów, zwłaszcza w Polsce. Dlatego z myślą o rozwoju naszego biznesu podjęliśmy decyzję o wejściu na rynki Europy Zachodniej i dopasowanie produktów do tamtejszych konsumentów – komentuje Łukasz Paczewski, właściciel firmy.

Miejsce na rynku

Wojna w Ukrainie oznacza dla Grupy Primavera nie tylko perturbacje na rynku krajowym, ale również ogromne zamieszanie na rynkach zagranicznych. Wynikające wprost z rosyjskiej agresji ograniczenia prawne, związane z łańcuchami dostaw, powodują duże utrudnienia w planowaniu importu towarów.

Obecnie łańcuch dostaw został ograniczony do dwóch frachtów: morskiego i lotniczego. Fracht kolejowy pomiędzy Chinami a Europą został wstrzymany ze względu na sankcje polityczne, a firmy świadczące usługi frachtu kolejowego wstrzymały go ze względu na trasy kolejowe, które przebiegają przez Rosję i Białoruś. Dodatkowo importerzy nie mogą znaleźć ubezpieczycieli dla importowanego towaru, który miałby być przewożony przez kraje, w których prowadzone są działania wojenne.

Napaść Rosji na Ukrainę i następujący po niej wzrost inflacji to czynniki odbierane przez biznes jako kolejna fala uderzająca w rynek, która powoduje, że biznes skupia się przede wszystkim na przetrwaniu.

– Konsekwencje wojny uderzyły we wszystkich importerów europejskich, nie tylko w polskich. Nas skłoniły do poszerzenia asortymentu i rozpoczęcia działalności w południowo-zachodniej Europie. Zmiana była efektem braku ciągłości dostaw. Braki lub opóźnienia w dostawach do największych graczy na rynku wykreowały nowe możliwości rozwoju sprzedaży przez mniejszych importerów, takich jak moja firma. Właśnie dzięki temu znaleźliśmy na wielkich platformach e-commerce dogodne dla siebie miejsce rynkowe (marketplace) – przyznaje Łukasz Paczewski.

– Oczywiście, sytuacja wojny miała też negatywny wpływ na rozpoczęcie przez nas obrotu nowymi produktami. Jak każdy gracz na rynku, również Primavera.pl miała problemy z dostawą towaru do Europy, co doprowadziło do zamrożenia kapitału – dodaje.

Kibicowanie kompromisowi

Firma zawdzięcza swój rozwój w niemałym stopniu funduszom europejskim, o które aplikuje, z których korzysta i dzięki którym osiąga szybszy wzrost. Unijne środki umożliwiają pokrycie części kosztów inwestycyjnych, a – co za tym idzie – szybszą realizację prorozwojowych inwestycji. Co konkretnie zawdzięcza im Grupa Primavera?

– Pieniądze unijne dają olbrzymie możliwości rozwoju dla takich firm jak nasza. Wspierają m.in. inwestycje w technologie. Dzięki nim wypracowaliśmy własny innowacyjny system do zarządzania relacjami z klientem, który jest połączony z aplikacją do zarządzania magazynem klasy WMS (warehouse management system). Nowe narzędzia technologiczne umożliwiają nam prowadzenie innowacyjnych działań, zakup surowców po optymalnych cenach, wspierają nas w prezentowaniu naszej oferty za granicą i w internacjonalizacji, czyli w udziale w targach, wystawach – wylicza Michał Cyran, wspólnik.

Obecnie Unia Europejska wstrzymała wypłacanie funduszy. Uzasadnia to uchybieniami Polski na obszarze praworządności. Potyczka Komisji Europejskiej z polskim państwem zaczyna mieć duży wpływ na realizację planowanych programów unijnych i wynikające stąd formy wspierania polskich przedsiębiorstw.

– Fundusze mają duży wpływ na rozwój Primavera.pl, co potwierdza nasza dotychczasowa historia. Dopóki więc trwają negocjacje, dopóty jest światełko w tunelu, że środki unijne zostaną odblokowane. Liczymy, że dojdzie do kompromisu, bo dla mojej firmy oznaczałoby to możliwość dalszej rozbudowy, m.in. nowych magazynów – wyjawia Łukasz Paczewski.

Czynnik wzrostu

Gdy w minionych latach pandemii wiele firm skupiło się na przetrwaniu, Grupa Primavera notowała dynamiczny rozwój. Co było i jest sekretem tego procesu? Właściciele firmy zgodnie twierdzą, że jest nim handel internetowy – e-commerce. Liczba osób robiących zakupy przez internet rośnie w każdym roku. W części krajów Unii Europejskiej przekracza już 84 proc. Coraz szybsze dostawy do klienta końcowego przyspieszają rozwój handlu w sieci.

Internet stał się powszechnie dostępny. Staje się niezastąpiony w życiu codziennym. Praktycznie każdy telefon posiada już dostęp do sieci. Około 61 proc. zakupów online wykonywanych jest za pośrednictwem urządzeń mobilnych. Właściciele Primavera.pl odkryli w tym szansę biznesową, którą wykorzystali, co przełożyło się na rozwój firmy w niesprzyjających mu warunkach.

W latach pandemii COVID-19 liczba zakupów w internecie mocno wzrosła. Ze względu na zamknięte sklepy stacjonarne duża część klientów zaczęła robić zakupy online. Coraz więcej firm wprowadzało swoje produkty do sieci.

– Oczywiście dynamika wzrostu zdalnych transakcji różni się w każdym kraju, ale bez wątpienia kryzys pandemiczny przyspieszył rozwój e-commerce. Duża część konsumentów, która zaczęła robić zakupy w sieci, przekonała się, że to wygodna forma zakupów i już przy niej pozostała – wskazuje Łukasz Paczewski.

Nadchodzące wyzwania

Prognozy ekonomiczne zakładają na 2023 r. zwiększoną inflację w krajach unijnych, która będzie miała negatywny wpływ na popyt, zmniejszenie siły nabywczej waluty. Nie tylko dla Primavera.pl oznacza to mniejsze możliwości sprzedażowe i konieczność blokady kapitału na import.

Ceny energii będą rosły, co jest jednym ze skutków inwazji Rosji na Ukrainę, ale i restrykcji związanych z realizacją unijnej polityki klimatycznej. Produkcja zostanie obłożona większymi wymaganiami, co podniesie jej koszt; również transport będzie drożał – już widać to na rynkach europejskich, np. we Francji i Niemczech, gdzie firmy kurierskie wprowadzają opłatę paliwową za każdą paczkę. Czynniki te przełożą się ostatecznie na wzrost cen produktów końcowych.

– Jak dotąd pandemia, agresja Rosji na Ukrainę, inflacja, rosnące ceny energii nie złamały naszego biznesu. Dlatego i nadchodzący rok 2023 nie może być gorszy. Umiarkowany optymizm wynika z własnej determinacji, ale i z zaangażowania naszej załogi, ze współpracy z kontrahentami i partnerami w biznesie. Bez ludzi Primavera.pl nie byłoby naszej organizacji ani sukcesów, które wspólnie wypracowaliśmy – wyznaje Łukasz Paczewski.