Restrykcje związane z pandemią zmieniły nawyki zakupowe Polaków. Według raportu Gemiusa „E-commerce w Polsce 2020” zakupy online robi 73 proc. internautów, a 66 proc. konsumentów, którzy wzięli udział w badaniu na zlecenie Mastercarda, deklaruje, że korzysta z e-commerce częściej niż kiedykolwiek wcześniej. Znacznie wzrosła wartość transakcji bezgotówkowych i popularność zakupów spożywczych online. Według danych Tpaya zwiększyła się też średnia wartość e-koszyka w kategorii zakupów spożywczych — ze 105 zł w I kwartale do 226 zł w czasie lockdownu. Mimo zdjęcia obostrzeń w drugiej połowie maja tendencja wzrostowa utrzymała się w kolejnych miesiącach.
W połowie sierpnia internetowy koszyk z wiktuałami był wart już 239 zł. W obliczu wzrostu zainteresowania bezkontaktowymi zakupami firmy z branży spożywczej rozwijają kanały dostaw. Rosną też biznesy zajmujące się obsługą zdalnych zakupów w różnych sieciach.
Carrefour, który proponował dotychczas cztery metody dostawy, wdrożył w tym miesiącu nowy system — Carrefour Sprint. Obecnie czas realizacji zamówienia wynosi średnio 1-3 dni, a firma deklaruje, że zostanie skrócony nawet do trzech godzin. 15 października usługa została uruchomiona w Warszawie, do końca miesiąca planowane jest jej rozszerzenie na Gdańsk i Kraków, a do końca roku — na inne miasta.
— Chcemy wychodzić naprzeciw potrzebom klientów, a nawet je wyprzedzać, oferującszeroki wybór komfortowych rozwiązań ułatwiających zakupy — mówi Michał Sacha, członek zarządu Carrefoura Polska.
Everli, firma oferująca dostawy m.in. z Biedronki, Lidla i Carrefoura, w okresie lockdownu odnotowała większą liczbę nowych rejestracji niż przez trzy lata działalności.
— W czasie obowiązywania największych obostrzeń dotyczących wychodzenia z domu wzrost liczby nowych klientów sięgał nawet 1000 proc. wobec średniej sprzed pandemii. Duża zmiana dotyczyła również wielkości koszyków — mówi Anna Podkowińska, dyrektor generalna Everli.
Spółka podaje, że klientów wciąż przybywa — we wrześniu liczba rejestracji wzrosła prawie o 70 proc. względem poprzedniego miesiąca, a w pierwszych dniach października — o 100 proc. Mimo to firmie udaje się realizować 90 proc. dostaw najpóźniej na drugi dzień. Poza skracaniem czasu dostawy firmy z branży e-grocery starają się wprowadzać udogodnienia w zakresie płatności. Everli jako pierwsza na rynku zaoferowała abonament na dostawę zakupów spożywczych, działający podobnie jak usługa Allegro Smart.
Inaczej kupujemy, inaczej płacimy
Przetasowania na rynku e-commerce dotyczą też formy płatności za zakupy. Pod koniec I kwartału w obiegu było o 1,8 mln kart płatniczych więcej niż rok wcześniej. Wzrosła też — o 12 proc. — liczba transakcji przeprowadzonych przy ich użyciu. Płatności e-commerce zostały jednak zdominowane przez Blika. W pierwszym półroczu 2020 wykorzystano go do opłacenia 175 mln transakcji — to tylko o 20 proc. mniej niż w całym 2019 r. Najszybciej rosnącą kategorią było jedzenie z dostawą — liczba transakcji w drugim kwartale wzrosła aż o 95 proc. w stosunku do pierwszego.
OKIEM EKSPERTA
E-grocery na dobrej drodze
AGNIESZKA GÓRNICKA, prezes agencji badawczej Inquiry
Podczas wiosennego lockdownu znacząco, bo aż o około 25 proc., zmniejszyła się liczba wizyt w stacjonarnych sklepach spożywczych. Jednocześnie zwiększyła się wartość koszyka w czasie jednorazowych zakupów. Zamiast korzystania z kilku sieci, jak do tej pory, Polacy, ograniczyli się do najbliższych punktów i uzupełniali zakupy przez internet. Z rynku e-commerce zaczęli też korzystać konsumenci, którzy nie mieli tego wcześniej w zwyczaju, np. osoby starsze. Wzrost wyniósł ok. 4 pkt proc. Odsetek osób kupujących artykuły spożywcze online w gronie klientów e-commerce wyniósł 18 proc. Boom w segmencie e-grocery spowodował, że już w marcu doszło do zatkania kanałów dostawy i czas oczekiwania na zakupy wynosił nawet miesiąc. Sklepy szybko zareagowały, m.in. usprawniając system rezerwacji terminów. Przykładowo Frisco wprowadziło możliwość rezerwowania ich z wyprzedzeniem. Artykuły spożywcze na całym świecie nie cieszą się tak dużą popularnością jak inne kategorie na rynku e-commerce, ale obserwowana obecnie tendencja wzrostowa utrzyma się w przyszłości. Wzrost nie będzie co prawda tak dynamiczny jak w czasie wiosennego lockdownu, ale z pewnością większy niż w 2019 r. Jedynie w Chinach procesy na rynku e-grocery są już teraz wyjątkowo dobrze zintegrowane — dostawy w 30 minut są normą w dużych chińskich aglomeracjach.