Egzotyka kusi polskich inwestorów

Anna GołasaAnna Gołasa
opublikowano: 2025-06-23 15:08

Moda na posiadanie nieruchomości za granicą zatacza coraz szersze kręgi. Polacy kupują domy i apartamenty już nie tylko nad Morzem Śródziemnym, ale także w tropikalnej Dominikanie, a nawet w równikowej Ghanie.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jakie kraje wybierają na inwestycję w nieruchomości bogaci Polacy
  • jakie ceny w nich obowiązują
  • ile można zarobić na wynajmie nieruchomości zagranicznej
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Zainteresowanie Polaków zagranicznymi nieruchomościami nie ogranicza się już tylko do Hiszpanii, choć to właśnie tam w 2024 r. kupili rekordowe 4,2 tys. mieszkań i domów. W minionym roku Polacy skierowali do sprzedających prawie 70 tys. zapytań dotyczących nieruchomości w takich krajach jak Hiszpania, Bułgaria, Grecja, Portugalia, Włochy czy Chorwacja — wynika z danych serwisów Morizon.pl i Gratka.pl. Do inwestowania w Europie zachęcają klimat i konkurencyjne ceny. Dla porównania, w bułgarskim Burgas średnia stawka za 1 m kw. wynosi około 5,6 tys. zł, o 50 proc. mniej niż w popularnych miejscowościach turystycznych nad Bałtykiem.

Transakcje milionerów

Inne kierunki preferują inwestorzy z grubym portfelem. Przykładem jest Francja.

— Z danych, którymi dysponujemy, wynika, że Francja przyciąga coraz więcej zamożnych inwestorów z Polski. To efekt połączenia stabilnej gospodarki, bogatego dziedzictwa kulturowego i wyjątkowych krajobrazów. Choć wielu osobom kojarzy się z wysokimi podatkami, warto zaznaczyć, że te obciążenia dotyczą głównie rezydentów. Osoby, które nie są rezydentami, mogą korzystać z bardziej korzystnych warunków podatkowych — wyjaśnia Oksana Agnieszka Żendarska, ekspertka ds. nieruchomości i inwestycji zagranicznych.

Z jej obserwacji wynika, że szczególnym powodzeniem cieszą się Paryż — wybierany głównie przez bardzo zamożnych klientów — oraz Lazurowe Wybrzeże.

— Położony na południu Francji region, tuż przy granicy z Włochami, przyciąga nie tylko bogatych Polaków, ale również elitę z całego świata. Miasta takie jak Nicea, Cannes czy Saint-Tropez oferują luksusowe wille i apartamenty z widokiem na Morze Śródziemne. Polacy inwestują również w innych francuskich miastach. Przykładem może być Lyon, drugie co do wielkości miasto we Francji, czy słynące z kultury, muzeów, winiarstwa i bliskości Atlantyku Bordeaux. To miejsca, które gwarantują nie tylko wysoką jakość życia. Przyciągają inwestorów również dzięki potencjałowi turystycznemu i biznesowemu — mówi Oksana Agnieszka Żendarska.

Inwestorów kuszą także benefity związane ze strefami ekonomicznymi.

— Przykładem może być park technologiczny Sophia Antipolis na Lazurowym Wybrzeżu — centrum innowacji, szczególnie w biotechnologii i farmacji. Inwestorzy, którzy zdecydują się na ulokowanie kapitału w takich miejscach, mogą liczyć na preferencyjne warunki prowadzenia działalności — mówi Oksana Agnieszka Żendarska.

Ceny apartamentów nabywanych przez Polaków we Francji zaczynają się najczęściej od kilku milionów euro.

Więcej egzotyki

Bogaci inwestorzy rozkręcają się także we Włoszech.

— Wybierają Sardynię, Sycylię czy okolice jeziora Garda, gdzie kupują swój drugi dom albo inwestują w lokale zarządzane w modelu najmu krótkoterminowego. Ceny w Polsce i we Włoszech bywają dziś porównywalne. Nadal można też znaleźć bardzo atrakcyjne oferty. Znam osoby, które kupiły w Kalabrii mieszkanie o powierzchni 70 m kw. za 70 tys. EUR — mówi Jacek Piotr Kacprzyk, ekspert ds. nieruchomości..

Na inwestycyjnej mapie Polaków pojawiła się także Dominikana.

— Rodacy chętnie lokują tam kapitał, bo sezon trwa cały rok, turystów nie brakuje, a zwrot z inwestycji bywa dwukrotnie wyższy niż w Polsce. Kolejny kierunek to Panama. Rozmawiałem z inwestorem, który przygotowuje tam projekt przy polu golfowym, bo Polacy zaczęli pytać o tę lokalizację. Część z nich interesuje się także możliwością optymalizacji podatkowej. Prowadzimy dokładne badania, aby upewnić się, że oferta będzie atrakcyjna dla polskiego klienta — mówi Jacek Piotr Kacprzyk.

Na Dominikanie ROI (wskaźnik rentowności inwestycji) sięga nawet 12 proc. rocznie.

— To bardzo popularny kierunek turystyczny. Jeszcze 10 lat temu Polacy rzadko tam latali, dziś to już standard. Trzeba też pamiętać, że do Dominikany przyjeżdżają turyści z USA, Kanady czy Ameryki Południowej. Ze względu na położenie i walory klimatyczne Dominikana przyciąga przez cały rok, więc obłożenie najmu jest wysokie, co przekłada się na atrakcyjne stopy zwrotu — mówi Jacek Piotr Kacprzyk.

W Panamie ceny wykończonych apartamentów pod klucz zaczynają się od około 4 tys. USD za 1 m kw., na Dominikanie stawki są zbliżone.

— Wszystko zależy od lokalizacji, standardu oraz tego, czy chodzi o zakup apartamentu w hotelowym resorcie z międzynarodowym brandem czy w kameralnym, butikowym obiekcie z dostępem do oceanu. Dla porównania, nad Bałtykiem ceny wykończonych apartamentów sięgają nawet 20 tys. zł za metr, a w pierwszej linii brzegowej nawet 40 tys. i więcej — mówi Jacek Piotr Kacprzyk.

W głąb Afryki

Najbardziej egzotycznym kierunkiem, który zyskuje popularność wśród Polaków, jest Ghana.

— To zupełnie nowy rynek, o ogromnym potencjale. Dziewicza przyroda, brak masowej turystyki, spokój. Mamy w ofercie inwestycję w Ghanie z willami o powierzchni 330 m kw. Co istotne, w tym kraju nie można nabyć nieruchomości na własność — można jedynie uzyskać prawo do jej użytkowania na 50 lat z możliwością przedłużenia o kolejne 50. Zaskakujące jest to, że pierwszymi nabywcami w Ghanie są Polacy, którzy kilka lat temu inwestowali w hiszpańskie nieruchomości, np. w Marbelli. Z powodu rosnącej konkurencji teraz szukają bardziej kameralnych miejsc. Kupują nieruchomości nie na wynajem, lecz jako second home — mówi Jacek Piotr Kacprzyk.

Wysokie ceny nie stanowią przeszkody.

— Rezydencje kosztują po kilka tysięcy dolarów za metr. Jeżeli chodzi o projekt willowy, który mamy w ofercie, to cena za dom bez wykończenia wynosi około 1 mln USD, a z wykończeniem nawet 1,5 mln USD — mówi Jacek Piotr Kacprzyk.