EI wyda 40 mln zł na 30 przychodni MR

Kozińska Katarzyna
opublikowano: 2000-08-25 00:00

EI wyda 40 mln zł na 30 przychodni MR

Do końca roku Enterprise Investors wyda na Medycynę Rodzinną 20 mln zł

NOWA RZECZYWISTOŚĆ: W służbie zdrowia brakuje dobrych menedżerów, ponieważ dotychczas nie było potrzeby kształcenia takich osób. Lekarze denerwują się, że na nich spadł obowiązek pisemnego relacjonowania działalności placówek kasom chorych. Są to jednak minimalne wymogi w porównaniu z przepisami obowiązującymi na Zachodzie — tłumaczy Piotr Olędzki, prezes MR. fot. Borys Skrzyński

Do końca tego roku nowy udziałowiec Medycyny Rodzinnej, fundusz Enterprise Investors, wyłoży ponad 20 mln zł na inwestycje w firmie medycznej. W ciągu czterech lat spółka zamierza uruchomić przynajmniej 30 poradni.

Enterprise Investors, fundusz venture capital, może włożyć w warszawską spółkę Medycyna Rodzinna łącznie do 10 mln USD (43 mln zł). Piotr Olędzki, prezes i współzałożyciel niepublicznego zakładu opieki zdrowotnej, wyjaśnia, że jest to maksymalna możliwa wartość inwestycji funduszu w przypadku, gdyby MR miała tak wysokie potrzeby kapitałowe.

Udziały z podwyższenia

Jeszcze do końca tego roku, EI wyda na inwestycje Medycyny Rodzinnej 5 mln USD (21,5 mln zł).

— W kilku etapach będziemy podwyższać kapitał zakładowy spółki, oddając walory naszemu inwestorowi finansowemu. W podniesionym kapitale EI obejmie w sumie ponad 90 proc. udziałów — mówi Piotr Olędzki, prezes Medycyny Rodzinnej.

Za pół roku Medycyna Rodzinna zacznie się przekształcać w spółkę akcyjną.

Inwestor finansowy pojawił się w spółce medycznej z opcją wyjścia nie wcześniej niż za 5-7 lat. Jedną z możliwości wycofania się będzie wprowadzenie jej na giełdę.

Poradnie w sieci

Piotr Olędzki spodziewa się jednak, że za kilka lat nie zabraknie inwestorów z branży usług medycznych, którzy zainteresują się krajowymi poradniami medycznymi.

— W tym roku uruchomimy pierwszy punkt opieki ambulatoryjnej. W ciągu czterech lat chcemy mieć w największych miastach w kraju co najmniej 30 placówek. Zakładamy, że uda nam się przejąć najwyżej 10 proc. populacji każdej aglomeracji. Wbrew pozorom ludzie jeszcze niezbyt chętnie zamieniają publiczne przychodnie na prywatne, nowoczesne placówki — tłumaczy Piotr Olędzki.

Współpracą z Medycyną Rodzinną interesują się także mniejsze ośrodki, które potrzebują wsparcia na sfinansowanie inwestycji w placówkach medycznych. Większość z nich ma ten sam problem: brak pieniędzy na remonty.

— Istnieją różne sposoby kooperacji z takimi placówkami. Możemy łączyć się kapitałowo, np. przez wymianę udziałów między spółkami. Lokalne poradnie mogłyby się stać w ten sposób współudziałowcami naszej firmy. Najważniejsze, żeby utworzyć jak największą sieć placówek — podkreśla prezes Olędzki.

Im więcej, tym lepiej

Piotr Olędzki twierdzi, że inwestorów zagranicznych kusić będą tylko ci partnerzy, którzy zorganizują ogólnopolski system poradni. Jego zdaniem, kasy chorych popełniają poważny błąd, dzieląc przychodnie w taki sposób, by stworzyć jak najwięcej podmiotów. Rozdrobnione poradnie nie przetrwają na rynku, bo nie wytrzymają kosztów obsługi administracyjnej. Jeden podmiot, który zatrudnia zaledwie kilka osób, może z powodzeniem kontrolować działalność kilkunastu czy kilkudziesięciu placówek.

— W tej branży inwestują towarzystwa ubezpieczeniowe lub firmy wyspecjalizowane w organizacji usług tego typu. Do tej pory nie interesowali się Polską, bo do niedawna rynek medycyny niepublicznej praktycznie nie istniał. W stosunku do prywatyzacji innych sektorów służba zdrowia jest spóźniona o prawie 10 lat — mówi Piotr Olędzki.

MR zamierza rozszerzyć podstawową opiekę medyczną (cztery specjalizacje: chirurgia, ginekologia, dermatologia i okulistyka) o usługi specjalistyczne i stomatologię. W przyszłości z lekarzem będzie można się kontaktować nie tylko telefonicznie, ale i przez Internet.