Sony jest głównie znany z elektroniki, m.in. telewizorów i konsoli do gier PlayStation. I traci pieniądze na prawie każdym gadżecie który sprzedaje, twierdzą analitycy Jefferies. Przekonują, że wysiłki Sony, aby poprawić wyniki w tym obszarze działalności są bezcelowe. Lepiej z zrezygnować z elektroniki i zająć się dochodową produkcją muzyki czy filmów albo działalnością ubezpieczeniową.

- Elektronika jest achillesową piętą i naszym zdaniem jest warta zero – napisał w raporcie Atul Goyal, analityk Jefferies. - Naszym zdaniem, Sony powinno wyjść z większości segmentów rynku elektroniki – dodał.
Okazuje się, że najlepiej prosperującym biznesem Sony są ubezpieczenia. Nie w Europie, ani Ameryce Północnej, ale w rodzimej Japonii spółka z wielkim powodzeniem sprzedaje polisy na życie, zdrowie i ubezpieczenia komunikacyjne. Finansowe ramię Sony miało 63 proc. udział w ubiegłorocznym wyniku operacyjnym spółki. Przez ostatnią dekadę oferowanie ubezpieczeń na życie przyniosło Sony najwięcej pieniędzy. W okresie 10 lat zakończonym w marcu zysk operacyjny z tego tytułu sięgnął 933 mld JPY (9,0 mld USD). Filmy i muzyka przyniosły w tym samym okresie 7 mld USD zysku. Elektronika wygenerowała łącznie 8,5 mld USD.