Za modernizację katowickiego Spodka Elektrotim zainkasuje 12 mln zł. O 2009 r. jest spokojny, ale prognoz nie poda.
Elektrotim zajmie się modernizacją katowickiego Spodka. Za projekt dostanie ponad 12 mln zł brutto.
— Wartość naszego portfela zleceń jest o około 30 proc. wyższa niż na początku 2008 r. Wtedy wynosiła 50 mln zł — mówi Andrzej Diakun, prezes Elektrotimu.
Mimo to spółka nie zamierza podawać prognoz finansowych na ten rok.
— Rynek jest zbyt nieprzewidywalny. Spodziewam się jednak, że 2009 r. nie będzie dla nas najgorszy, ponieważ segment autostradowy i wykonawstwa obiektów specjalistycznych jest relatywnie odporny na recesję — tłumaczy Andrzej Diakun.
Prognozy na 2008 r. są aktualne. Mówią o 9 mln zł skonsolidowanego zysku i 115 mln zł przychodów.
— Szacunek dotyczący sprzedaży na pewno zostanie zrealizowany. Co do zysku, to istnieje pewne ryzyko, ale nie jesteśmy jeszcze w stanie oszacować ostatecznego wyniku — wyjaśnia prezes Elektrotimu.
Zapewnia jednocześnie, że jego firma nie jest narażona na straty spowodowane spekulacyjnymi transakcjami walutowymi.
— Zabezpieczaliśmy jedynie faktycznie realizowane przychody i tylko krótkoterminowo. Na zeszłorocznych kontraktach w większości wyszliśmy na plus — szacuje Andrzej Diakun.
Ujawnia też, że Elektrotim odstąpił właśnie od rozmów w sprawie akwizycji (zawarcie transakcji planowano na 1 stycznia).
— Zrezygnowaliśmy ze względu na sytuację makroekonomiczną — tłumaczy Andrzej Diakun.