Elon Musk proponuje bombardowanie Marsa

Mark Mejssner
opublikowano: 2015-09-14 22:00

Właściciele firm nowych technologii niejednokrotnie przekraczają granice ekstrawagancji, aby zwrócić na siebie uwagę mediów.

Tak zrobił Elon Musk, właściciel firmy produkującej samochody elektryczne Tesla, założyciel i prezes firmy transportu kosmicznego i nowych technologii SpaceX, który wystąpił w programie CBS „The Late Show”. W talk-show miliarder stwierdził, iż Mars jest „jedyną i najbliższą planetą” do zasiedlenia przez Ziemian. Będą oni na niej w „przezroczystych habitatach”. Za dwa lata SpaceX zaproponuje rozwiązanie, które umożliwi astronautom NASA bezpieczny lot na Marsa i za pomocą statku załogowego wielokrotnego użytku bezpieczny powrót na Ziemię. Jednak aby przenieść ludzi do nieco bardziej gościnnych warunków, niż panują na Czerwonej Planecie, konieczne jest „pewne jej podgrzanie”. Na pytanie, jak sobie ten proces wyobraża, Elon Musk stwierdził, iż są dwie drogi: powolna i szybka. Powolna polega na „uwalnianiu na Marsie gazów cieplarnianych w taki sam sposób, jak to obecnie robimy na Ziemi”, zaś szybka — na zbombardowaniu czap polarnych Marsa ładunkami nuklearnymi. W ten sposób zamieniłyby się one w parę, co umożliwiłoby ogrzanie atmosfery Marsa. Nie wyjaśnił, dlaczego ładunki nuklearne spowodowałyby akurat taki efekt, co sprowokowało prowadzącego show Stephena Colberta do nazwania go „arcyłotrem”. Elon Musk już wiosną obecnego roku obiecywał opracowanie programu kolonizacji Marsa, jednak do tej pory nie ujawniał jego szczegółów. © Ⓟ