Erbud dopina portfel

ANP
opublikowano: 2009-03-04 00:00

Budowlana grupa ma zlecenia na 600 mln zł. Władze spółki cieszy zwłaszcza ożywiony eksport. Celem jest jego podwojenie.

Budowlana grupa ma zlecenia na 600 mln zł. Władze spółki cieszy zwłaszcza ożywiony eksport. Celem jest jego podwojenie.

Erbud, specjalizujący się m.in. w budownictwie przemysłowym i inżynieryjno-drogowym, ma wypełniony tegoroczny portfel zleceń w 90 proc.

— To kontrakty opiewające na 600 mln zł. Od początku roku widzimy ożywienie w eksporcie. 150 mln zł z portfela to umowy zagraniczne — mówi Dariusz Grzeszczak, członek zarządu Erbudu.

Jak tłumaczy, to rezultat umocnienia euro względem złotego i jednocześnie odczuwanego spowolnienia na krajowym rynku.

— Stąd większe zainteresowanie klientów zagranicznych. Planujemy, że w tym roku podwoimy przychody z eksportu ze 100 mln zł w 2008 r. — dodaje członek zarządu.

Władze firmy duże nadzieje wiążą również z zamówieniami w drogówce i infrastrukturze, gdzie spodziewają się ożywienia.

Na koniec 2008 r. Erbud miał 1,05 mld zł skonsolidowanych przychodów (wobec 663,10 mln zł w 2007 r.) i 9,5 mln zł zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej (wobec 31,78 mln zł w 2007 r.).

— Zysk netto zmniejszyła umowa opcyjna. Mamy 115 mln zł gotówki w grupie, a marża operacyjna wyniosła 6 proc., dużo powyżej średniej dla marży — tłumaczy Dariusz Grzeszczak.

Władze firmy nie zdecydowały jeszcze o wypłacie dywidendy ani o publikacji prognozy na 2009 r.

15

mln zł Tyle w obecnym

portfelu zamówień Erbudu

stanowią kontrakty zagraniczne.