Przedstawiciel firmy co miesiąc przychodzi do księgowej z teczką faktur, a za jej plecami ciągną się regały wypełnione od góry do dołu segregatorami. Tak wygląda klasyczne biuro rachunkowe, które — podobnie jak firmy z innych branż — powinno już od jakiegoś czasu przechodzić cyfrową transformację, obecnie dodatkowo napędzaną pandemicznym paliwem. Powinno zatrudniać specjalistów z krwi i kości, posiłkować się internetową platformą do komunikacji z klientami, korzystać z wirtualnego magazynu dla dokumentów księgowych i mieć jak największy zasięg. Zarządzane w starym stylu mikro, małe i średnie biura rachunkowe w Polsce będą więc przejmowane przez dużych graczy, których będzie stać na inwestycje w innowacyjne rozwiązania informatyczne — np. przez takich jak ETL. To międzynarodowa firma doradcza, która oferuje usługi księgowe i prawno-podatkowe dla biznesu. W Polsce ma już udziały w ponad 30 spółkach branżowych i ambitną strategię konsolidacji rynku. Jej cele? Osiągnięcie pozycji bezkonkurencyjnego lidera z ogólnopolskim zasięgiem, gdzie maksymalna odległość między biurem rachunkowym a klientem wyniesie 50 km.
— Jesteśmy solidnym partnerem dla małych i średnich firm, start-upów, freelancerów i osób samozatrudnionych. Obsługujemy kilka tysięcy klientów za pośrednictwem 30 biur w kraju. Nasze ambicje są jednak znacznie większe. Bazujemy na doświadczeniach z niemieckiego rynku, gdzie ETL przez ponad 20 lat konsekwentnie kupował udziały w małych i średnich biurach rachunkowych i dziś jest liderem z dużą przewagą nad konkurencją. Ten sam cel chcemy osiągnąć w Polsce — mówi Przemysław Fil, prokurent w polskim ETL.
Branża z potencjałem
Według Polskiej Klasyfikacji Działalności (PKD) w Polsce jest zarejestrowanych około 70 tys. biur rachunkowych, które zajmują się prowadzeniem ksiąg rachunkowych, rozliczeniami podatkowymi oraz kadrowo-płacowymi. Szacuje się, że aktywną działalność prowadzi 40 tys. podmiotów — każdy średnio obsługuje 50 firm. Wartość rynku wycenia się na około 5 mld zł. Z innych szacunków wynika, że 68 proc. polskich firm korzysta z usług biur rachunkowych. Ich kondycja zależy od kondycji klientów, a w pandemii nietrudno podupaść na zdrowiu, także biznesowym.
Opublikowany w czerwcu tego roku raport „Koronawirus a branża księgowo-podatkowa” firmy Wolters Kluwer, w którym omówiono wyniki majowych badań dotyczących usług księgowych w czasie pandemii (87 proc. ankietowych to przedstawiciele małych biur rachunkowych, których jest najwięcej), głosi, że branża obawia się upadku wielu firm, które obecnie obsługuje, co wpłynie na popyt na świadczone przez nią usługi. To z kolei może skutkować wojną cenową, ale też skłaniać do inwestycji w rozwiązania informatyczne czy organizacyjne, wspierające księgowych i specjalistów kadrowo-płacowych. Tym bardziej że w ostatnich miesiącach biura mierzyły się ze stosem covidowych regulacji, trudnych do interpretacji dla nich samych, nie mówiąc o wyzwaniach dla przedsiębiorców.

Innowacyjne wsparcie
Na pandemicznej glebie wyrastają partnerstwa strategiczne w różnych branżach, także w rachunkowej. Takie nawiązał m.in. ETL z polską firmą Faktura.pl — dostawcą programu do wystawiania faktur, który na początku tego roku poszerzył ofertę o wirtualny magazyn dokumentów księgowych i system CRM do zarządzania bazą klientów. Umożliwił także biurom rachunkowym pozyskiwanie klientów wśród firm, które zarejestrowały się na platformie faktura.pl — w sumie 50 tys. podmiotów, z czego blisko 10 tys. w tym roku. Dzięki tym rozwiązaniom tylko w ciągu ostatnich dwóch miesięcy spółka Faktura.pl nawiązała współpracę z 58 biurami rachunkowymi.
— Na początku tego roku podjęliśmy decyzję o rozszerzeniu usług o cyfrowe magazynowanie dokumentów księgowych dla biur rachunkowych. Okazało się, że w czasie pandemii to bardzo przydatne narzędzie — mówi Grzegorz Grodek, prezes spółki Faktura.pl.
Spółka działa od 20 lat. Przez większość tego czasu oferowała program do fakturowania. Dzięki partnerstwu z ETL zyskuje dostęp do kolejnych kilku tysięcy użytkowników platformy fakturowej.
— Platformę ksiegowanie.pl, która pełni rolę komunikatora między naszymi biurami a klientami, zintegrowaliśmy z systemem faktura.pl. Jego funkcjonalność bardzo uprości obsługę naszych podatników, którzy będą mogli w bezpieczny i cyfrowy sposób przesyłać do księgowania faktury sprzedażowe i kosztowe — dodaje Przemysław Fil.
Pomysł budowania wielkiej sieci biur rachunkowych skupionych pod jednym szyldem wydaje się ciekawy, a to czy jego realizacja się powiedzie, zależy od podejścia właściciela. Nie zapominajmy, że w Polsce był już podobny projekt, który zakończył się fiaskiem — mowa o sieci Tax Care. Ponadto jestem pewna, że małe biura rachunkowe, działające poza siecią, nie znikną w zupełności. Tym bardziej że na ten rynek coraz częściej wchodzą osoby z bogatym doświadczeniem w firmach doradczych, które są profesjonalne.