Według instytucji, trwającej od maja przecenie euro wobec dolara towarzyszyło wycofywanie przez globalnych inwestorów kapitału z inwestujących w Europie funduszy ETF. Jednak zdaniem firmy zarządzającej aktywami Millennium Global negatywne postrzeganie euro nie musi być sygnałem do dalszej przeceny. Według niej granie na dalszą przecenę wspólnej waluty stało się „zbyt oczywiste”.
Jak wynika z danych Morgan Stanley, walutą, której zwyżki najbardziej obstawiają traderzy, jest tymczasem dolar nowozelandzki.

Moneta euro. Fot. Bloomberg