Euro to były żniwa dla hotelarzy

Małgorzata Ciechanowska
opublikowano: 2012-07-31 00:00

Hotele: Straty z powodu odwołanych konferencji i seminariów wyrównały podczas Euro podwyżki cen za pokoje

Jak wynika z badania przeprowadzonego przez Instytut Turystyki i Activ Group, na mecze fazy grupowej Euro 2012 w Polsce przyjechało około 390 tys. zagranicznych kibiców. Według innych źródeł, podczas całych rozgrywek, łącznie z ćwierćfinałem i półfinałem, nasz kraj odwiedziło około 600 tys. obcokrajowców. Najwięcej gości przyjechało z Niemiec, Czech, Rosji i Wielkiej Brytanii. Zagraniczni kibice spędzali w Polsce średnio 4,4 dnia (3,4 nocy) i w czasie pobytu wydawali średnio 243 zł dziennie (około 1070 zł przez cały na pobyt). Łącznie zostawili w Polsce około 900 mln zł.

Podczas Euro 2012 nasz kraj odwiedziło nawet 600 tys. kibiców.[fot. Borys Skrzyński]
Podczas Euro 2012 nasz kraj odwiedziło nawet 600 tys. kibiców.[fot. Borys Skrzyński]
None
None

Wyższe ceny, większe przychody

Sporą część wydatków zagranicznych kibiców podczas mistrzostw Europy stanowiły opłaty za hotele. Właściciele obiektów noclegowych w miastach, w których odbywały się rozgrywki, w dniach meczów podnosili ceny pokoi nawet kilkukrotnie. W czerwcu średnio za noc trzeba było zapłacić 611 zł — aż o 331 zł więcej niż przed rokiem. Jak podaje Jerzy Mitulski z branżowej firmy doradczej Horwath HTL, największe podwyżki odnotowano w Warszawie podczas meczu półfinałowego, zaś najmniejsze we Wrocławiu. Przychody z pokoju wzrosły w czerwcu o 122 proc., do 430 zł.

— Średnie ceny w niektórych naszych hotelach w czerwcu były wyższe niż w roku ubiegłym, choćby dlatego, że duże zainteresowanie spowodowało, iż mogliśmy zrezygnować z rabatów udzielanych organizatorom większych imprez biznesowych, a w dni meczowe podnieść ceny pokoi. Jednak rezerwacje były dokonywane na co najmniej dwa, trzy dni, a podwyżki dotyczyły tylko jednej meczowej doby — zaznacza Ireneusz Węgłowski z Grupy Hotelowej Orbis.

Mimo podwyżek chętnych na nocleg nie brakowało, zwłaszcza w miastach, w których odbywały się mecze. Najłatwiej mieli właściciele obiektów, które wybrano na bazy noclegowe dla członków europejskiej organizacji piłkarskiej UEFA, Polskiego Związku Piłki Nożnej, drużyn, ekip technicznych i mediów.

— W dniach meczowych w naszych hotelach we wszystkich miastach-gospodarzach Euro, czyli w Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu i Gdańsku, frekwencja dochodziła do 100 proc. Od 50 do 80 proc. pokoi, zależnie od hotelu, zajmowały osoby związane z obsługą Euro oraz drużyny, zaś resztę klienci indywidualni — podaje Ireneusz Węgłowski.

Więcej przeczytasz we wtorkowym "Pulsie Biznesu" lub tutaj>>