Niech nikogo nie zmyli duża aktywność reklamowa Piotra Adamczyka w promowaniu kredytów gotówkowych. To już nie są takie same gotówki, jakie Eurobank oferował w poprzednich latach, gdy specjalizował się w consumer finance i sprzedawał je masowemu klientowi na masową skalę. Nowa oferta skrojona została pod zamożniejszych klientów, ponieważ klasa średnia stanowi fundament nowej strategii Eurobanku. Prace nad szczegółami jeszcze trwają, ale zasadnicze kierunki już zostały nakreślone. Bank zrywa z consumer finance. Definitywnie.
— Chcemy obsługiwać wszystkich klientów detalicznych, koncentrując się jednak na osobach o zarobkach wyższych niż średnia krajowa — mówi Wojciech Humiński, wiceprezes Eurobanku.
Bank zrywa ze specjalizacją w consumer finanse, ale nadal pozostanie bankiem specjalistycznym, bo — nie licząc małego Meritum — jest jedyną instytucją o charakterze uniwersalnym i obsługuje wyłącznie detalicznych klientów. Choć i to powoli będzie się zmieniać, bo zgodnie ze strategią w orbicie jego zainteresowania znajdą się mikrofirmy. Pod względem liczby rachunków Eurobank należy do bankowej czołówki, bo prowadzi aż 1,4 mln kont osobistych, z tym że spora część z nich jest nieaktywna. Wojciech Humiński nie podaje, jaki odsetek stanowią tzw. martwe dusze, ale zapowiada, że w ciągu trzech lat liczba aktywnych klientów sięgnie „około miliona”.
— Dynamicznie rośnie sprzedaż kont osobistych w nowych pakietach on-line, classic, prestige i junior, które wymagają od klienta transakcyjności. W ubiegłym roku otworzyliśmy ich o 30 proc. więcej niż w 2012 r. — mówi Wojciech Humiński.
Konto osobiste ma być podstawowym produktem, jakim Eurobank chce przyciągać klientów. Kolejnymi są: kredyt gotówkowy, niedawno wprowadzona do oferty karta kredytowa z programem ratalnym oraz kredyt mieszkaniowy. W I kw. tego roku miesięczna sprzedaż hipotek wyniosła 77 mln zł i na takim poziomie powinna utrzymać się do końca roku.
— Od kilkunastu miesięcy dostosowujemy sieć do sprzedaży nowych produktów. Już 45 proc. z 299 oddziałów własnych zostało zmodernizowanych i posiada m.in. wydzielone strefy obsługi, nowy wystrój, a często większą niż wcześniej powierzchnię — mówi wiceprezes banku.
Oprócz własnych placówek bank ma ponad 170 franczyzowych. W sumie dysponuje 470 i jest to jedna z najliczniejszych sieci na rynku. Nie planuje ani pomniejszania, ani powiększania ich liczby. Eurobank jako jedyny nie podał jeszcze wyników za 2013 r.
OKIEM EKSPERTA
Szansa w hipotekach
Opti Capital
TOMASZ
BURSA
E urobank, instytucja stworzona do sales finance, od dwóch lat
z pomocą Piotra Adamczyka szuka nowej tożsamości. Nie będzie mu łatwo
wejść na rynek zamożniejszego klienta, bo Multibank, sztandarowy bank w
segmencie affluent, obsługiwał 700 tys. klientów. Łącznie osób z
ponadprzeciętnymi dochodami jest ponad 2 mln i zabiegają o nich
wszystkie banki. Szansę dla Eurobanku widzę na rynku hipotek, z którego
większość banków się wycofała, ale wtedy francuska matka musiałaby dać
większe finansowanie. Gdyby to się udało, można byłoby zaoferować młodym
ludziom, którzy dzisiaj jeszcze nie są w segmencie affluent, ale za 5
lat będą, elastyczny, atrakcyjny produkt. Jest miejsce na rynku,
ponieważ poza największymi — PKO BP, Pekao, ING — pozostałe banki mają
bardzo ograniczoną ofertę kredytów mieszkaniowych.