W programie „Szybki dom” można obejrzeć, jak wybudować dom w trzy miesiące. Eksperci z tego programu bardzo by się przydali Jackowi Tomczakowi, wiceministrowi rozwoju i Komisarzowi Generalnemu Sekcji Polskiej Wystawy Światowej, oraz Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu (PAIH), która zajmuje się budową Pawilonu Polskiego na Expo 2025 w Osace. Wystawa światowa, w której weźmie udział 28 mln gości, wśród nich 3,5 mln zagranicznych, rusza 13 kwietnia 2025 r. Polska nie zaczęła nawet jeszcze budować pawilonu.
Generalnym wykonawcą nie będzie Rimond Japan KK.
– Wybrany wykonawca uchylił się od zawarcia umowy w sprawie zamówienia publicznego. Nie odpowiadał w sposób pełny i kompletny na pisma i wezwania. Wobec bezskutecznego wezwania wykonawcy do zawarcia umowy unieważniliśmy postępowanie – mówi Marcin Graczyk, rzecznik PAIH.
Rimond Japan KK był jedyną firmą, która złożyła ofertę, PAIH nie ma więc innych do wyboru. Nie ma też czasu na powtórzenie postępowania konkursowego. Dlatego, zdaniem agencji, jedynym sposobem na budowę polskiego pawilonu i realizację wystawy jest wybór generalnego wykonawcy w trybie z wolnej ręki.
Oddanie tydzień przed otwarciem
Najnowszy harmonogram wygląda następująco: finalizacja umowy w pierwszym tygodniu czerwca, pierwsze złożenie dokumentów Expo w Osace w czwartym tygodniu czerwca, wczesne przygotowanie placu budowy w oczekiwaniu na pozwolenie na budowę w pierwszym tygodniu lipca, uzyskanie pozwolenia w drugim tygodniu sierpnia, rozpoczęcie prac nad fundamentami w trzecim tygodniu sierpnia, rozpoczęcie prefabrykacji konstrukcji drewnianych w czwartym tygodniu czerwca, rozpoczęcie montażu konstrukcji drewnianych w czwartym tygodniu września, zakończenie w grudniu, montaż dachu w styczniu 2025 r., fasad w lutym, wykończenie wnętrz w lutym. Zakończenie prac przewidziane jest w pierwszym tygodniu kwietnia, tydzień przed ceremonią inauguracyjną 13 kwietnia.
Z harmonogramu wynika, że umowa zostanie podpisana najpóźniej w piątek 7 czerwca.
– Zaprosiliśmy do negocjacji konsorcjum, w którego skład wchodzą Nagashima, JSC, FINASI SPI, który daje rękojmię należytego i terminowego wykonania zamówienia, negocjacje są w toku. PAIH i zespół departamentu wystawy Expo dokładają wszelkich starań, by umowa z wykonawcą została zawarta w określonym w harmonogramie terminie. Niezwłocznie po podpisaniu umowy, poinformujemy o tym opinię publiczną – zapewnił w czwartek Marcin Graczyk.
Wystawa Światowa to nie kolejne targi gospodarcze, lecz największa fiesta na świecie. Jest przeznaczona dla masowej publiczności, a nie przedsiębiorców w garniturach. Trzeba nie tylko postawić pawilon, ale opracować program 100-200 wydarzeń, które przyciągną zwiedzających. Wymaga to współpracy z wybitnymi polskimi twórcami, ale przede wszystkim czasu. Jeśli zespół zajmujący się przygotowaniami do wystawy będzie zajęty wyborem wykonawcy, nie zorganizuje filmów, koncertów, tak, by ludzie chcieli stać w kolejce do polskiego pawilonu.
Ustalenie terminu oddania pawilonu na tydzień przed otwarciem wystawy jest bardzo ryzykowne. Nie rozumiem, dlaczego poprzednie zarządy przespały sprawę. Budżet jest przeogromny, w poprzednich latach było to 30-100 mln zł, a ekipa PAIH jest duża jak nigdy wcześniej.
Kto będzie budował polski pawilon
SPI Project Management Services to zarządzająca projektami spółka z Dubaju założona przez architekta Dietmara Kautschitza, który ma doświadczenie w budowie pawilonów na Expo pod klucz, bo przygotował 15 obiektów na Expo 2015 w Mediolanie i Expo 2020 w Dubaju. W projektach na Expo 2025 w Osace SPI połączyła siły z Finasi Group, dużym wykonawcą z Dubaju. Stworzyły joint venture Finasi SPI. Są gotowe podjąć się budowy polskiego pawilonu. Stworzą w tym celu joint venture z japońskimi JBC i Nagashimą, które mają licencje generalnego wykonawcy. Finasi SPI mogłyby też zatrudnić firmę Rubner, włoskiego producenta wyrobów drewnianych, do wytworzenia prefabrykatów do budowy pawilonu, DB Schenker, który zająłby się logistyką, a także japońskie Muruyamę i Yoshiki Matsuda Architects.
Wybór Finasi SPI zarekomendowała agencji LC&Partners Project Management and Engineering, spółka zajmująca się zarządzaniem projektami budowlanymi i zintegrowanym doradztwem inżynieryjnym. LC&Partners zaznacza, że budowa pawilonów na Expo w Osace jest trudna i droga. Lokalni wykonawcy nie są zainteresowani zleceniami, a kraje, którym udało się ich znaleźć, płacą bardzo wysokie ceny.
Pawilon A czy pawilon C
Według PAIH budowa pawilonu jako niezależnego budynku typu A wynika z koncepcji programowej przyjętej przez rząd w lutym 2023 r., która określa sposób udziału i promocji Polski: wydarzenia towarzyszące promujące kulturę, naukę i turystykę, zobowiązania wynikające z porozumień z urzędami marszałkowskimi i polskimi uczelniami.
Jeśli prace projektowe niezależnego pawilonu typu A nie rozpoczną się natychmiast, Polska będzie mogła zorganizować jedynie śladową wystawę w pawilonie typu C – to wspólna przestrzeń dla 11-23 krajów w jednej hali, obejmująca stoisko narodowe do 53 m kw., do tego przestrzeń komercyjną, miejsce biurowe poza halą, łącznie 80 m kw.
PAIH zamierza ograniczyć zamówienie i zoptymalizować rozwiązania koncepcji architektonicznej w stosunku do pierwotnie planowanych. Trwają uzgodnienia z autorami projektu.
– Projekt się nie zmienił - niezależnie od trybu wyłonienia generalnego wykonawcy. Zaplanowane przez Radę Ministrów 165 mln zł w ramach programu wieloletniego to całościowy budżet projektu, którego PAIH i departament wystawy Expo nie zamierzają przekroczyć nawet o jeden grosz – zapewnia rzecznik PAIH.
Językowe kłopoty niedoszłego wykonawcy
Rimond Japan KK została wybrana w trybie negocjacji bez ogłoszenia. Spośród 424 firm rekomendowanych przez organizatora Expo 2025 PAIH wyłoniła 62, z którymi skontaktowała się w maju, czerwcu i lipcu 2023 r. Pod koniec października zaprosiła do negocjacji cztery, a do stołu usiadły trzy. Agencja przygotowała specyfikację warunków zamówienia. 15 grudnia przekazała zaproszenia do składania ofert w terminie do 29 grudnia 2023 r. Wpłynęła jedna.
Jak podkreślają przedstawiciele PAIH, potencjalni wykonawcy znali wymagania i na bieżąco dostawali wyjaśnienia. Zdaniem agencji renoma Rimond Japan KK, wielkość, możliwości, doświadczenie i działalność w różnych krajach „pozwala stwierdzić, że stało się coś, co można uznać w kontekście powyższego za niemożliwe”.
„Można jedynie domniemywać, że zagraniczny wykonawca niedostatecznie je [wymagania – red.] zrozumiał, trzeba bowiem zauważyć, że postępowanie było prowadzone według prawa polskiego, dokumenty zamówienia były tłumaczone z języka polskiego na angielski, a ofertę składał wykonawca japoński w języku angielskim. Trzykrotne lub dwukrotne tłumaczenie dokumentów zamówienia mogło stanowić utrudnienie dla wykonawcy, podobnie tę trudność pogłębiał duży formalizm cechujący polskie procedury zamówień publicznych” – czytamy w uzasadnieniu PAIH.
Poślizg zaczął się rok temu
Zarząd PAIH, który rozpoczął kadencję w lutym, już w marcu poinformował o opóźnieniu przygotowań do Expo. Konkurs na wypracowanie koncepcji architektonicznej przeprowadzony przez Stowarzyszenie Architektów Polskich miał być rozstrzygnięty na początku lutego ubiegłego roku, ale ówczesne władze agencji nie zaakceptowały rozstrzygnięcia. W kwietniu 2023 r. PAIH ogłosiła, że do realizacji zostanie skierowana koncepcja Alicji Kubickiej i Borji Martineza Gomeza. Zgodnie z pierwotnym harmonogramem do końca ubiegłego roku miał zostać wybrany generalny wykonawca. Przetarg ogłoszono jednak dopiero w listopadzie, a rozstrzygnięto w marcu 2024 r.