Liczba upadłości w kwietniu była o 72 proc. wyższa niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, jak poinformowała agencja informacji kredytowej. Najwięcej problemów miały firmy z branży e-commerce, nieruchomości, hotelarstwa i gastronomii; w ubiegłym miesiącu upadło 942 przedsiębiorstw, co jest najwyższym wynikiem w kwietniu od 1994 roku.
Rosnące ceny i wyższe koszty pożyczek szczególnie ciężko odczuwają firmy budowlane i komercyjne nieruchomości, a także restauracje i sklepy detaliczne, które doświadczają spadku popytu, gdy gospodarstwa domowe ograniczają wydatki. W pierwszych czterech miesiącach roku liczba upadłości w branży budowlanej wzrosła o 63 proc., a wśród restauracji i hoteli o 80 proc.
Po serii danych o inflacji, które wskazywały na łagodzenie wzrostu cen, oczekuje się, że bank centralny kraju obniży swoją główną stopę procentową w przyszłym tygodniu lub w czerwcu, co rozpocznie kampanię łagodzenia polityki monetarnej, która może przynieść pewną ulgę dla firm borykających się z trudnościami.
