Zarejestrowany w Stanach Zjednoczonych, ale prowadzący działalność z Krakowa producent systemów do zarządzania oświetleniem chciał od inwestorów ponad 45 mln zł, ale skończyło się na 20 mln zł. W środę spółka, której prezesem jest Rafał Han (z prawej), szefem finansów Adam Gembala (w środku), a członkiem zarządu ds. technologicznych Szymon Słupik (z lewej), zadebiutowała na GPW i zaczęła od prawie 6-procentowego wzrostu. Potem było gorzej i w końcówce sesji notowania świeciły na czerwono, a za walory płacono nawet 8 proc. mniej niż w ofercie publicznej. Obroty ledwo przekroczyły 0,1 mln zł, być może z powodu tego, że zlecenia mogli składać tylko inwestorzy, którzy — zgodnie z giełdową regulacją S i prawem amerykańskim — złożyli oświadczenia, że nie są „osobami amerykańskimi”.© Ⓟ
