Eksperci międzynarodowej grupy doradczej Hays podkreślają, że przedsiębiorcy narzekają na trudności związane z zatrudnieniem młodych pracowników z odpowiednimi umiejętnościami. Pierwsze kłopoty rekrutacyjne pojawiają się w momencie weryfikacji podstawowych kompetencji niezbędnych do objęcia nowego stanowiska w firmie.
Z najnowszego sondażu Hays wynika, że aż 69 proc. badanych specjalistów uważa, że młodym pracownikom brakuje właściwego przygotowania do wejścia na rynek pracy.
– Braki kompetencyjne kandydatów i edukacja niedopasowana do potrzeb rynku stanowią dla pracodawców nie lada wyzwanie. Piętą Achillesa młodych pracowników jest m.in. deficyt umiejętności cyfrowych. Inny problem dotyczy braku kompetencji miękkich. W obliczu trudności rekrutacyjnych, z jakimi mierzą się firmy, pracodawcy coraz częściej biorą na siebie część odpowiedzialności za przygotowanie młodych do pracy w zawodzie – mówi Agnieszka Pietrasik, dyrektor wykonawczy w Hays Poland.
Jej zdaniem istotne jest zapewnienie kandydatom możliwości rozwoju zawodowego, by odczuwali większą satysfakcję z wykonywanej pracy.
– Doskonalenie kompetencji miękkich, w tym umiejętności współpracy w zespole, dopasowania się do zmiennych warunków, radzenia sobie ze stresem i zdolności analitycznych, wymaga czasu – zwraca uwagę Agnieszka Pietrasik.
Warto podkreślić, że oczekiwania pracodawców ciągle się zmieniają. Wynika to m.in. z rozwoju technologii, automatyzacji i nowych potrzeb ze strony klientów.
– Umiejętności, których firmy poszukiwały jeszcze kilka lat temu, teraz nie są już tak wartościowe w codziennej pracy. Dlatego dziedziny, w których kształcą się młodzi ludzie, często nie odpowiadają aktualnym wymaganiom rynku pracy. Wspieranie najmłodszego pokolenia pracowników w rozwoju niezbędnych umiejętności może zmniejszyć lukę kompetencyjną w przyszłości – ocenia Agnieszka Pietrasik.