Małe i średnie firmy są w najlepszych nastrojach od trzech lat – wynika z najnowszego badania „Barometr EFL”, które cyklicznie przeprowadza Europejski Fundusz Leasingowy (EFL) na próbie 600 podmiotów z tego sektora. Wartość wskaźnika na drugi kwartał tego roku wyniosła 52,6 pkt. To o 0,1 pkt. więcej niż kwartał wcześniej i o 4,9 pkt. więcej niż rok temu. Barometr może przyjmować wartości od 0 do 100, przy czym wynik powyżej 50 pkt. oznacza sprzyjające warunki do rozwoju, a poniżej, że są one niekorzystne. Jest on obliczany na podstawie danych zgromadzonych w trakcie badania przedsiębiorców dotyczących czterech sfer: poziomu sprzedaży, planowanych inwestycji w środki trwałe, płynności finansowej i zapotrzebowania na zewnętrzne finansowanie.
Radosław Woźniak, prezes EFL, zwraca uwagę, że w końcu można mówić o stabilizacji.
– Od kilku lat trudno nam było przewidywać, jaki wynik będziemy mieć w kolejnym kwartale - najczęściej nas zaskakiwał i to negatywnie. Tym razem widać pewną stabilizację nastrojów przedsiębiorców, bo od kilku kwartałów notujemy niewielkie, ale konsekwentne wzrosty – mówi Radosław Woźniak.
Jego zdaniem może to mieć związek z większym spokojem w sferze społeczno-gospodarczej w kraju. To obszar, który mocno rzutuje na opinie respondentów.
Barometr EFL rośnie już czwarty kwartał z rzędu, z czego trzeci raz jego poziom przekroczył 50 pkt. Nie w każdym obszarze mali i średni przedsiębiorcy widzą jednak potencjał do rozwoju. Na wzrost wskaźnika wpłynęły bardziej optymistyczne prognozy dotyczące zewnętrznego finansowania oraz planowanych inwestycji. Obecnie 12 proc. firm chce więcej inwestować. To nieznacznie więcej niż kwartał wcześniej, kiedy podobnie odpowiedziało 11,75 proc. badanych. Różnica jest jednak spora w porównaniu do ostatniego kwartału minionego roku, kiedy takie plany miało zaledwie 8 proc. małych i średnich przedsiębiorstw. Firmy mają też większe zapotrzebowanie na finansowanie zewnętrzne - obecnie zgłasza je ponad 24 proc. przedsiębiorców, podczas gdy kwartał wcześniej było to niecałe 23 proc.
Niewielki spadek widać w zakresie sprzedaży produktów i usług - jej wzrost przewiduje niecałe 19 proc. firm. Kwartał wcześniej było to 21 proc. Za prognozami słabszej sprzedaży idą te dotyczące gorszej płynności finansowej – jej poprawy spodziewa się tylko 16 proc. firm, a w pierwszym kwartale było to 18 proc.
Biorąc pod uwagę wielkość firm, w najlepszych nastrojach są najwięksi gracze z sektora MŚP. Widać jednak znaczącą różnicę pomiędzy wartościami subindeksów średnich firm, zatrudniających od 50 do 249 pracowników oraz podmiotów mikro, gdzie pracuje do 9 pracowników. Odczyt dla średnich spółek wyniósł 59,3 pkt., a dla mikro był niemal o 10 pkt. niższy – 49,7 pkt. W przypadku małych podmiotów barometr jest na poziomie 51,8 pkt.
Na tak duże zróżnicowanie wpłynęły przede wszystkim opinie dotyczące inwestycji. Co trzecie średnie przedsiębiorstwo planuje więcej inwestować (34 proc.), a przypadku małych i mikro firm jest to odpowiednio 8 proc. i 5 proc. Podobny rozdźwięk widać w obszarze sprzedaży. Aż 42 proc. średnich spółek liczy na większe obroty, podczas gdy podobne nadzieje ma tylko 17 proc. małych i 7,5 proc. mikro firm.
