Firmy nagrodzono w IX kategoriach

Małgorzata Zgutka
opublikowano: 1999-09-28 00:00

Firmy nagrodzono w IX kategoriach

W warszawskim Wilanowie po raz szósty rozdano Malwy — statuetki przyznawane przez konsumentów najlepszym wyrobom i usługom w rankingu organizowanym przez dwumiesięcznik „Malwa”.

Przed rozpoczęciem uroczystości fortepian, na którym stały statuetki, uginał się pod ich ciężarem — tyle firm zostało nagrodzonych. Złote, srebrne i brązowe Malwy przyznano w dziewięciu kategoriach. Za najlepszy wyrób spożywczy uznano produkowane przez Pudliszki warzywa w puszkach bez środków konserwujących. Wśród słodyczy i napojów zwyciężyły lody owocowe Zielonej Budki i sok z czarnej porzeczki Tymbarku. Najlepszymi kosmetykami okazały się produkty Dermiki i Polleny Ewy. Wśród produktów przemysłowych złote Malwy otrzymały baterie Coral Krakowskiej Fabryki Armatur i Ludwik, płyn do mycia naczyń Inco- -Veritas. W czołówce wśród hoteli uplasował się Noma Residence. Za najlepszą restaurację uznano lokal znajdujący się w rzeszowskim hotelu Budimexu. Konsorcjum Polskich Biur Podróży zostało nagrodzone wśród tour-operatorów. Najlepszym salonem samochodowym okazał się BileX — Fiat w Łodzi. Złotą Malwę w branży sklepowej otrzymał SDH Central z Białegostoku. Honorową Malwą została wyróżniona dziennikarka Elżbieta Jaworowicz.

— Nagrodę tę dedykuję polskim biznesmenom. To oni decydują, jak będzie wyglądała polska scena gospodarcza — powiedziała nagrodzona dziennikarka.

BYLI I HONOROWI: W Warszawie spotkali się niemal wszyscy zdobywcy honorowych Malw. Perwszy tę statuetkę w 1994 roku otrzymał Bogusław Kaczyński. Do zdjęcia nie wyszła kilkakrotnie wywoływana Danuta Rinn. Na uroczystości nie pojawili się natomiast nagrodzeni w ubiegłym roku Iga Cembrzyńska i Andrzej Kondratiuk.

MILE ZDZIWIENI: Zdziwiło nas, że nagrodzone zostało serum pod oczy, gdyż jest to jeden z najstarszych naszych kosmetyków. Wprowadziliśmy go pięć lat temu. Malwa dla serum jest miłym akcentem obchodzonego przez firmę w tym roku pięciolecia istnienia — tłumaczy Jolanta Zwolińska, prezes Dermiki.

Z TORTEM ZA OCEAN: Obecnie pieczemy 200 tortów kandulskich dziennie. Powoli rusza ich eksport. W drewnianych skrzyneczkach będziemy je wysyłali do państw europejskich, lecz już teraz myślimy o Nowym Jorku — mówi Wojciech Kandulski, właściciel cukierni wyróżnionej za Tort Kandulskiego.

DLA ZWIERZĄT: Jedną z trzech licytowanych na rzecz schroniska dla zwierząt nalewek Krystyny Sienkiewicz kupił Bogusław Górka, współwłaściciel firmy Joanna. Pytany, co zrobi z tak wykwintnym trunkiem, stwierdził, że butelkę da w prezencie swemu dyrektorowi marketingu.