W drugim półroczu cena ropy może zacząć szybko rosnąć z powodu spadku wydobycia z łupków w USA i sezonowego wzrostu popytu. Na koniec roku kurs baryłki ropy może sięgnąć 70 USD, prognozuje Alex Griffiths, szef działu analizy rynku ropy i gazu w agencji ratingowej Fitch. Podkreśla jednocześnie, że na dojście kursu ropy do 80 USD trzeba będzie poczekać co najmniej kilka lat. To kurs, który przy obecnych kosztach produkcji zrównoważy rynek.

We wtorek ropa Brent drożeje o prawie 1 proc. i notowana jest po 59,60 USD. Ropa WTI jest po 52,72 USD i jej kurs rośnie o ok. 1,5 proc.