Ponad 500 tys. zł zapłaciła łódzka spółka Flora za browar w Bojanowie. Dotychczasowy dzierżawca zakładu — Ital Pol — nie może się z tym jednak pogodzić. Spółka złożyła na syndyka doniesienie do prokuratury.
Nowym właścicielem browaru w Bojanowie (Wielkopolska) została Flora, należąca w 100 proc. do polskiego kapitału. Działa ona m.in. w branży reklamowej, jest operatorem radia Parada i inwestuje w grunty.
— O wejściu w piwną działkę zadecydowała atrakcyjna cena browaru. Ponadto ten sektor jest jednym z nielicznych, które dają nadzieję na dalszy dynamiczny rozwój — mówi Krzysztof Kubasiewicz, prokurent w spółce Flora.
Nie ujawnia on, ile kosztowało przejęcie części produkcyjnej Bojanowa. Poprzedni dzierżawca, spółka Ital Pol, oferował około 500 tys. zł. Flora zapłaciła więcej.
— Chcemy zainwestować w browar, który do tej pory zajmował się przede wszystkim nalewaniem piwa w kegi. Planujemy m.in. uruchomienie linii do rozlewu piwa w puszki i butelki oraz zastąpienie kotłowni węglowej gazową — dodaje Krzysztof Kubasiewicz.
Z decyzją o sprzedaży Bojanowa nie może pogodzić się Ital Pol.
— Złożyliśmy doniesienie do prokuratury w Rawiczu o popełnieniu przestępstwa przez syndyka. Zarzucamy mu m.in. niedotrzymywanie publicznych obietnic oraz nieuczciwe przygotowanie obiektu do sprzedaży — mówi Marek Jędrzejewski, prezes Ital Polu.
Niewykluczone, że największy wierzyciel Ital Polu, czyli Urząd Skarbowy w Rawiczu, złoży wniosek o upadłość spółki.
— Zalegamy urzędowi około 0,5 mln zł — mówi Marek Jędrzejewski.