Ponad 18 tys. km — taką siecią zarządza Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Od kilku lat inwestuje w budowę autostrad i dróg ekspresowych, ale nie zapomina o drogach niższej kategorii. Dzięki wpływom z fotoradarów, które wpływają do Krajowego Funduszu Drogowego, czyli na rachunek, z którego dyrekcja finansuje inwestycje, w tym roku zostanie zrealizowanych 45 projektów rozbudowy dróg i chodników.
„Zaplanowane zostały zadania inwestycyjne (…) wartości 200 mln zł. Należy podkreślić, że jest to kwota znacznie większa od planowanych wpływów z fotoradarów” — czytamy w informacji Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju przygotowanej dla posłów. Najwięcej, bo 22 mln zł, trafi do Czerska (woj. pomorskie) na przebudowę i wzmocnienie fragmentu drogi krajowej nr 22 (dawna berlinka). Wpływy od kierowców przekraczających prędkość oszacowano na 70 mln zł. Kwota jest dźwignią, pozwalającą drogowcom zdobyć dodatkowe fundusze na inwestycje.
Tegoroczne inwestycje w remonty i poprawę bezpieczeństwa będą zresztą znacznie wyższe. W sumie — wraz z inwestycjami realizowanymi dzięki mandatom oraz 200 mln zł z budżetu państwa — przekroczą 700 mln zł. Priorytetową inwestycją w tym programie jest remont dwóch odcinków autostrady A4 od Rudy Śląskiej do Chorzowa i z Bielan Wrocławskich do Brzezimierza. Prawie 280 mln zł pochłoną także inwestycje dotyczące budowy systemów zarządzania ruchem, przebudowy mostów czy budowy tras rowerowych — głównie w Polsce Wschodniej.
— Duży plus dla GDDKiA, bo mimo niewielkich funduszy stara się je efektywnie inwestowaćw poprawę jakości i bezpieczeństwa dróg. Wiele uwagi poświęcamy ostatnio kwestii budowy autostrad, ale nie powinniśmy także zapominać o istniejącej sieci, która będzie potrzebować coraz większego zasilenia z budżetu na utrzymanie i remonty — podkreśla Barbara Dzieciuchowicz, wiceprezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.
GDDKiA wdraża szwedzki model analizowania sieci i badania m.in. stanu nawierzchni, liczby wypadków i osób poszkodowanych. Na podstawie tych danych ocenia, gdzie najpilniej należy wykonać inwestycje, by przyniosły jak najlepszy efekt dla użytkowników dróg.