Polska ma jedną z najgorszych sieci 5G w regionie Europy Środkowej i Wschodniej, ale to może się zmienić za sprawą właśnie rozstrzygniętej aukcji tej częstotliwości. Czeka na to wiele firm, które do przeprowadzenia w pełni efektywnej transformacji cyfrowej potrzebują lepszej jakości transmisji danych.
To dobry sygnał także dla start-upu Cthings.co, który specjalizuje się w budowaniu rozwiązań 5G, IoT (internet rzeczy) i tzw. przetwarzania brzegowego m.in. dla przemysłu 4.0. Właśnie zamknął kolejną rundę finansowania – jedną z większych w Polsce w ostatnim czasie.
Orlen i PKO BP widzą pole do współpracy
Spółka otrzymała 20 mln zł od trójki nowych inwestorów – Orlenu VC, PKO VC i Freyi Capital – oraz jednego dotychczasowego: Level2 Ventures. Łącznie zebrała już od 2020 r. ok. 30 mln zł, wśród jej udziałowców są jeszcze fundusze Invento Capital i Satus Starter VC.
Na uwagę zasługuje przyciągnięcie jednocześnie dwóch funduszy korporacyjnych państwowych gigantów: PKO BP i Orlenu. Pierwszy, o kapitalizacji 200 mln zł, powstał w 2018 r., natomiast drugi w 2022 r. i w ciągu 10 lat zamierza zainwestować ok. 100 mln EUR.
– Wspólnie z Cthings.co realizujemy już pilotażowy projekt związany z systemem do monitorowania ścieków wody w rafinerii w Płocku, a także projekt proof of concept w zakresie testowania ekosystemu technologii sieci i usług 5G uruchomionych za pośrednictwem naszego akceleratora innowacji Orlen Skylight – mówi Marek Garniewski, prezes Orlen VC.
Podkreśla, że zaangażowanie kapitałowe to efekt nie tylko dotychczasowej dobrej współpracy. Wynika również ze wzrostu zainteresowania inteligentnymi rozwiązaniami dla przemysłu.
– Widzimy duży potencjał synergii pomiędzy produktami oferowanymi przez spółkę a potrzebami naszych klientów przemysłowych inwestujących w poprawę produktywności. Dodatkowym polem współpracy z naszym ekosystemem może być oferowanie aplikacji chmurowych spółki w partnerstwie z Operatorem Chmury Krajowej, który został powołany przez PKO BP oraz Polski Fundusz Rozwoju – komentuje Krzysztof Mazur, menedżer inwestycyjny PKO VC.
Globalne ambicje polskiego start-upu
Cthings.co stawia na rozbudowane portfolio. Ma w nim m.in. system sensorów CLASP do monitorowania bezpieczeństwa i położenia ruchomych obiektów, urządzenie 5G IoT Gateway do jednoczesnego zbierania i przetwarzania lokalnego dużych porcji danych, a także system 5G Suite, który umożliwia zbieranie danych z rozproszonych sieci sensorowych IoT w czasie rzeczywistym oraz zdalne zarządzanie nimi przez platformę Orchestra.
– Inwestycja nastąpiła w kluczowym dla nas momencie. Obserwujemy wzmożone zainteresowanie naszymi produktami i usługami z rynku europejskiego i amerykańskiego. Przemysłowe sieci 5G stają się rzeczywistością, a nasze rozwiązania idealnie wpasowują się w potrzeby firm. W rundzie uczestniczyło grono największych inwestorów z regionu CEE [Europa Środkowa i Wschodnia – red.] i bardzo pozytywnie zapatrujemy się na dalszą współpracę na kilku płaszczyznach: technologicznej, biznesowej i finansowej – komentuje Arnold Wierzejski, prezes Cthings.co.
– To jedna z najszybciej rozwijających się firm w naszym portfelu Level2, od początku działająca globalnie. Wśród klientów ma zarówno duże korporacje, jak też mniejsze firmy. Tak szybki i szeroki rozwój wymaga kapitału oraz partnerów z mocnymi kompetencjami. Obecna runda zapewniła spółce najlepszy z możliwych zespół inwestorski, który pozwoli jej stać się wizytówką Polski w świecie rozwiązań IoT i 5G – dodaje Piotr Pawłowski, partner zarządzający Level2 Ventures.
Problemy rynku hamują rozwój
Start-up podkreśla, że w ciągu prawie dwóch lat od poprzedniej rundy poczynił znaczący postęp. Rozszerzył portfolio urządzeń 5G z kilku do kilkudziesięciu i podpisał kilka kluczowych kontraktów z międzynarodowymi partnerami – klientów ma już ponad 40, m.in. z Polski, Norwegii, Niemiec, Francji i Hiszpanii.
– W tym czasie uruchomiliśmy też nasze flagowe rozwiązanie – platformę Orchestra do zarządzania systemami 5G/Edge IoT oraz zbierania danych. Zagregowała już około 269,9 mln punktów danych z naszych wdrożeń w Europie. Z tego wynika, że jest skalowalna i wyśmienicie się przyjęła – mówi Arnold Wierzejski.
Dostrzega ogromne możliwości wykorzystania już opracowanych technologii, a skalę wdrożeń ograniczyły logistyczne i finansowe problemy przemysłu.
– Luka w finansowaniu innowacyjności na całym rynku tylko się powiększała. Przedsiębiorstwa nie inwestowały w 5G czy szeroko rozumianą cyfryzację, gdyż ich koszty operacyjne – w tym energii oraz materiałów – drastycznie wzrosły, a kurczące się marże wstrzymywały lub opóźniały inwestycje. Nie udało nam się w pełni zrealizować planów [26 mln zł przychodów do końca 2023 r. – red.], ale jesteśmy bliscy rentowności. Dalej znacząco inwestujemy w rozwój technologii, ponieważ tylko skoki technologiczne pozwalają wyjść z kryzysu – mówi Arnold Wierzejski.
Cthings.co to doskonały przykład firmy, która potrafiła zostać liderem w wyjątkowo specjalistycznych segmentach rynku 5G. Dzięki współpracy z dużymi korporacjami i zaufaniu powracających klientów udowadnia, że potencjał technologiczny Polski jest znaczący. Przeprowadziła sporą rundę, przyciągając kolejnych inwestorów, a to obiecujący sygnał dla rozwoju rodzimego rynku VC.
Zbliżamy się do momentu, który można określić jako światowe odbicie w finansowaniu przedsiębiorstw technologicznych. Trudno jednak przewidzieć, czy w najbliższym czasie pojawi się w Polsce więcej rund o podobnym rozmiarze. Warto zwrócić jednak uwagę na inne aspekty, w tym tzw. exity inwestorów. Fundusze inwestycyjne, wspierane przez różnorodne programy lokalne, wkraczają w fazę dezinwestycji i wydaje się, że w nadchodzących kwartałach możemy spodziewać się zwiększenia liczby tego typu transakcji – choć nie jest przesądzone, że zadowolą inwestorów.