Polski Fundusz Rozwoju (PFR) i PFR Ventures, jednostka zarządzająca przepływem publicznego kapitału na rynek venture capital (VC), przedstawiły sektorowi do konsultacji zarys strategii finansowania publiczno-prywatnych funduszy VC z unijnego programu Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki (FENG). Kapitał jest mocno wyczekiwany przez firmy ze względu na osłabienie na rynkach finansowych, w tym VC, spadek aktywności inwestorów prywatnych oraz wyczerpujące się zasoby finansowania z poprzedniej perspektywy unijnej (Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój - POIR). Za pośrednictwem programów PFR Ventures na rynek w kolejnych latach napłynie około 3,1 mld zł (łącznie z wymaganym w programach kapitałem prywatnym, amortyzowanym właśnie przez unijne finansowanie).
Wstępny harmonogram realizacji programów PFR Ventures
PFR Ventures liczy, że jeszcze w październiku uda się sfinalizować uzgodnienia z Komisją Europejską i Ministerstwem Funduszy i Polityki Regionalnej, a w kolejnym miesiącu zakończyć konsultacje rynkowe dotyczące formuły przepływu kapitału na rynek. Oznaczałoby to, że pierwsze nabory funduszy VC w programach finansowania mogłyby ruszyć jeszcze przed końcem 2023 r. Wówczas najwcześniej w połowie 2024 r. kapitał unijny zacząłby za pośrednictwem wybranych podmiotów VC zasilać krajowe spółki technologiczne.
Rewolucji w strukturze programów finansowania rynku nie będzie. Wprowadzono jednak kilka zmian do formuły przyjętej i realizowanej w ramach wcześniejszej perspektywy unijnej i programu POIR. Finansowanie będzie rozdysponowywane w pięciu dobrze już znanych na krajowym rynku VC programach: Starter (planowana pula 807 mln zł na wsparcie przedsiębiorstw technologicznych na najwcześniejszym etapie rozwoju), Biznest (232 mln zł na rozbudzenie działalności aniołów biznesu), Otwarte Innowacje (442 mln zł na realizację inwestycji w MŚP pracujących nad projektami badawczo-rozwojowymi), KOFFI (217 mln zł na inwestycje w firmy na etapie wzrostu lub ekspansji) oraz PFR CVC (373 mln zł dla funduszy korporacyjnych chętnych finansować innowacje).
Więcej kapitału na rozwój nowych na rynku projektów
Największym w kolejnych latach programem finansowania VC będzie Starter, w którym do rozdysponowania ma być ponad 50 proc. więcej kapitału niż w ramach programu POIR. Powstanie 20 funduszy publiczno-prywatnych (o siedem więcej). W Starterze i Bizneście wartość pojedynczej inwestycji w spółkę będzie wynosić do 5 mln zł, a w Otwartych Innowacjach od 5 mln zł.

PFR Ventures ogłosiło w ramach konsultacji ze środowiskiem, że planuje zainwestować ponad 3 mld zł w nowe fundusze VC z pieniędzy pochodzących z programu FENG. Jeśli plany się powiodą, na rynku pojawi się blisko 40 funduszy, w istotnej części będących kontynuacją działających już zespołów, ale intencją programu jest też kreowanie nowych VC.
To dobra wiadomość dla rynku, szczególnie, że pierwszy nabór ma ruszyć jeszcze w tym roku. Powinno to pomóc efektywnie eliminować problem niskiego poziomu finansowania start-upów, przy czym efekty będą widoczne zapewne dopiero w drugiej połowie przyszłego roku.
Podzielam opinię, że taki sposób finansowania innowacyjnych firm jest zdecydowanie bardziej efektywny od systemu grantowego - szczególnie jeśli trafia do spółek na etapie pre-seed czy seed. Doświadczenia Movens Capital, z pierwszym funduszem działającym w programie Starter pokazują, że najlepsze spółki mogą skutecznie walczyć o kapitał w kolejnych rundach i przekonać do siebie renomowanych inwestorów zachodnich. Nasze spółki portfelowe pozyskały już ponad 90 mln EUR finansowania w kolejnych rundach.
Wiele zmian proponowanych podczas konsultacji zmierza w dobrym kierunku. Jedynym powodem do zmartwienia wydaje się dalsze ograniczanie możliwości inwestowania w spółki spoza Polski - powody są zrozumiałe, ale praktyka budowania spółek technologicznych pokazuje, że wiele z najlepszych projektów ma międzynarodowy charakter od pierwszych dni działania. Oby to ograniczenie nie miało długofalowo negatywnego wpływu na rozwój całego polskiego rynku.
– Przywiązujemy dużą wagę do programów zalążkowych, które pozwalają przejść od pomysłu spisanego na kartce do kilkuosobowej, sprawnie działającej organizacji. Mamy świadomość, że to etap rozwoju spółek, na którym jest najwięcej porażek. W tym programie uczą się wszyscy – start-upy i inwestorzy – powiedział w czasie spotkania z inwestorami Maciej Ćwikiewicz, prezes PFR Ventures.
Dodał, że zarówno w Starterze, jak też w Bizneście pojawią się spore możliwości pozyskania pieniędzy przez nowe zespoły zarządzające funduszami VC, których doświadczenie zawodowe w tym obszarze jest jeszcze niewielkie. Takiej szansy menedżerowie raczej nie dostaną od innych instytucji, zwłaszcza finansujących fundusze VC na poziomie europejskim.
Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju, podkreślił natomiast, że PFR zależy nam, aby już w przyszłym roku rozpędzać kolejne rundy finansowania i zapewnić ponowny wzrost transakcji w najbliższych latach. Przyznał, że w branży VC poza umiejętnościami liczy się też szczęście związane z cyklem koniunkturalnym. Jego zdaniem znajdujemy się akurat w takim momencie cyklu, że ten, kto będzie budował portfel inwestycyjny w najbliższych 3-4 latach, przy korzystnych wycenach i nieco mniejszej konkurencji rynkowej, może osiągnąć dobre wyniki inwestycyjne w przyszłości.