LONDYN (Reuters) - W piątek po południu kurs euro do dolara spadał, podczas gdy uwagę inwestorów przykuwał tracący szybko na wartości funt. Spadek cen brytyjskiej waluty to reakcja na miażdzącą wygraną Partii Pracy we wczorajszych wyborach do parlamentu.
Inwestorzy obawiają się, że po zwycięstwie nowy rząd będzie chciał przyspieszyć przystąpienie Wielkiej Brytanii do europejskiej unii walutowej.
Kurs funta do dolara spadł po raz kolejny do najniższego poziomu od piętnastu lat, a wobec euro brytyjska waluta była najtańsza od trzech tygodni.
Dolara wyceniano na 1,3830 dolara.
Na kurs europejskiej waluty miały również wpływ opublikowane dzisiaj dane o kwietniowej produkcji przemysłowej w Niemczech i o PKB krajów strefy euro w pierwszym kwartale 2001.
Produkcja przemysłowa w Niemczech, liczona miesiąc do miesiąca, spadła w kwietniu o 0,9 procent wobec spodziewanego wzrostu o 0,2 procent.
PKB w strefie euro w ciągu pierwszych trzech miesięcy 2001 roku wzrósł o 0,5 procent.
Jak na razie euro nie zareagowało na najnowsze doniesienia z Irlandii, gdzie według wstępnych danych zwyciężyli przeciwnicy ratyfikowania Traktatu Nicejskiego, który daje możliwość rozszerzenia Unii Europejskiej na wschód.
Za euro płacono 84,68 centa.
Z powodu obaw o stan japońskiej gospodarki, wywołanych wypowiedzią japońskeigo ministra finansów Masajuro Shiokawy, jen zaczął tracić do dolara i euro.
Shiokawa powiedział, iż jego zdaniem niekorzystny trend w gospodarce Japonii będzie się utrzymywał.
Dolara wyceniano na 120,65 jena a za euro płacono 102,16 jena.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))