Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) jest liderem wykorzystania funduszy unijnych. W bieżącej perspektywie przyznano jej około 40 mld zł dotacji z Brukseli. Według danych na koniec ubiegłego roku, rządowa instytucja podpisała wnioski o dofinansowanie projektów wartości prawie 15 mld zł, a do Komisji Europejskiej zgłosiła rozliczenia przekraczające 10 mld zł. Z tej kwoty unijni urzędnicy zaakceptowali już faktury warte prawie 9,5 mld zł.

Likwidacja nie w porę
Mimo dobrych wyników GDDKiA zlikwidowała departament projektów unijnych, a w ramach zwolnień grupowych (obejmujących co najmniej kilkadziesiąt osób w centrali) pozbywa się m.in. dziesięciu pracowników odpowiedzialnych za wykorzystanie dotacji i wynagradzanych częściowo z unijnego programu pomocy technicznej.
O kontrowersyjnej restrukturyzacji „PB” donieśli… kolejarze z grupy PKP, która może pozazdrościć drogowej dyrekcji wykorzystania unijnych funduszy.
— Dyrekcja, która dotychczas bardzo dobrze radziła sobie z wykorzystywaniem unijnych dotacji, zwalnia część specjalistów w trakcie realizacji programu inwestycyjnego. Te zaskakujące działania mogą spowolnić dobrze naoliwioną machinę — uważa przedstawiciel grupy PKP.
Jakub Majewski, prezes Fundacji ProKolej, radzi… czym prędzej zatrudnić zwalnianych fachowców na kolei. GDDKiA nie obawia się negatywnych konsekwencji restrukturyzacji. Przeciwnie — liczy na usprawnienia.
— Redukcja zatrudnienia wynika m.in. z planowanego zniesienia wielokrotnego realizowania tych samych zadań przez różne komórki dyrekcji. Fundusze pochodzące z unijnego wsparcia zostaną przeznaczone na wynagrodzenia pracowników na innych stanowiskach — twierdzi Jan Krynicki, rzecznik GDDKiA.
Pod lupą nadzorcy
Zmianom przygląda się Centrum Unijnych Projektów Transportowych (CUPT), nadzorujące wykorzystanie dotacji z Bukseli, m.in. na inwestycje drogowe. Nadzorca nie zamierza się wtrącać, ale bacznie się przygląda.
— Monitorujemy na bieżąco stan wniosków o dofinansowanie i płatność, zgodnie z założeniami i harmonogramem na rok bieżący. Będziemy niezwłocznie sygnalizować Ministerstwu Rozwoju oraz Ministerstwu Infrastruktury i Budownictwa każde ewentualne odstępstwo w tym zakresie. Nie mamy jednak możliwości ingerencji w strukturę wewnętrzną beneficjenta ani nawet takich aspiracji, jeżeli realizuje on założone cele, określone w umowie o dofinansowanie — podkreśla Przemysław Gorgol, dyrektor CUPT.
Zbigniew Kotlarek, prezes Polskiego Kongresu Drogowego i szef GDDKiA w okresie poprzednich rządów PiS, twierdzi tymczasem, że to właśnie instytucje kontrolne, takie jak CUPT, wymusiły rozbudowę struktur dyrekcji. Jego zdaniem, konieczne jest ograniczenie biurokracji w GDDKiA, także w zakresie unijnych rozliczeń. Przyznaje jednak, że może to wpłynąć na tempo wykorzystania dotacji.
— W okresie przejściowym przeprowadzenie roszad kadrowych może negatywnie odbić się na wykorzystaniu i rozliczaniu unijnych funduszy na inwestycje drogowe — przyznaje Zbigniew Kotlarek.