IV kw. 2014 r., a szczególnie jego ostatni miesiąc, przejdzie do historii Getin Holdingu jako czarny grudzień. Zbiegło się wtedy kilka zdarzeń, które pogrążyły wynik grupy i po raz pierwszy od początku istnienia odnotowała kwartalną stratę — 5,7 mln zł.
W Rosji załamał się kurs rubla, wzrosły stopy na rynku międzybankowym, a w podstawowym biznesie Getinu — leasingu — rynek skurczył się o 20 proc. Do tego trzeba było jeszcze spisać good will na rosyjski Idea Bank. Na Ukrainie lokalna Idea Bank w ciągu roku straciła prawie jedną czwartą sieci (23 placówki ze 100).
Rezerwy na Donbas i Krym wyniosły łącznie 27 mln zł. Strata ukraińskiej Idei na koniec roku wyniosła 49 mln zł. Jakby tego było mało, rumuński regulator, przy którym nasz krajowy jest łagodny jak baranek, zażądał dodatkowych rezerw na kredyty — 18,5 mln zł (cały portfel kredytowy ma wartość 106,5 mln zł). Piotr Kaczmarek, prezes holdingu, pytany, czy grupa nie chce wycofać się z Rosji w związku z wciąż pogarszającą się sytuacją, odpowiedział: — Nie mamy takich planów, ale nie wykluczamy żadnych scenariuszy — powiedział szef holdingu.
Na razie Getin przyjął strategię na przeczekanie i przetrwanie. Działalność kredytowaIdea Banku w Rosji została wyhamowana. Bank nie pozyskuje też depozytów, bo, jak wyjaśnia prezes: „to nie jest dobry czas dla małych banków w Rosji, a dla małych banków z Polski w szczególności”. O ile na Białorusi, Ukrainie, a w szczególności w Rumunii, polskie korzenie Getinu stanowią dużą wartość dodaną, to w Rosji jest to raczej kula u nogi.
Wynik uratował biznes krajowy, dzięki grupie Idea Bank, która zanotowała aż 241 mln zł zysku wobec 104 mln zł rok wcześniej. W równie imponującym tempie urosła suma bilansowa — z 7,3 mld zł do 15 mld zł. Wartość kapitałów też się podwoiła — do 1,4 mld zł. Warto przypomnieć, że bank nabrał takiej masy w ciągu czterech lat, bo ledwie tyle liczy sobie jego metryka. Łukasz Jańczak, analityk BESI, ma jednak problem z oceną wyników Idei.
— Wyniki są trudne do analizowania: mnóstwo transakcji o różnym wpływie na wyniki, przetasowań rachunkowych. Bardzo trudno jest mi śledzić trendy w tym banku. Grupa ma 1,5 mld zł w kapitałach, w tym 900 mln zł stanowią wartości niematerialne i prawne. Składają się na nie wyceny spółek wniesionych do grupy. Pytanie, czy te wyceny się obronią i czy spółki dowiozą wyniki. Historia podobnych transakcji w grupach kontrolowanych przez Leszka Czarneckiego pokazuje, że nie zawsze to się udaje — twierdzi Łukasz Jańczak. W 2014 r. Getin Holding miał 173 mln zł zysku wobec 246 mln zł w 2013 r.