Aktywa funduszy akcyjnych rosną coraz szybciej. Regres panuje natomiast w funduszach obligacji.
Na koniec marca w funduszach inwestycyjnych zgromadzonych było 35,36 mld zł, czyli o 2,85 proc. więcej niż przed miesiącem i o 6 proc. więcej niż na koniec grudnia 2003 r. Najlepiej zarówno w ciągu ostatniego miesiąca, jak i kwartału powodziło się funduszom akcyjnym. W marcu wzrosły one o 17,3 proc., a przez trzy miesiące — o 41 proc. Na koniec marca fundusze inwestujące w akcje zarządzały aktywami wartości 3,5 mld zł.
— Wciąż obserwujemy rosnące zainteresowanie klientów funduszami akcji. To wynik hossy. Ludzie chcą na tym zarobić, a fundusze udowadniają, że jest to możliwe — mówi Sebastian Buczek, wiceprezes ING TFI.
Najlepszym przykładem jest Arka Akcji, której aktywa tylko w marcu wzrosły o blisko 65 proc., a w ciągu kwartału aż 210 proc. — do 223,1 mln zł.
Odpływ kapitału możemy natomiast nadal obserwować w funduszach obligacyjnych. W marcu straciły one kolejne 3,5 proc., a od początku roku trzykrotnie więcej. Na koniec minionego miesiąca w funduszach inwestujących w papiery dłużne zgromadzone było 14,66 mld zł. Na razie jest to największa „skarbonka” na rynku funduszy. Ale detronizacja jest już tylko kwestią czasu.
— Fundusze obligacji krajowych nadal topnieją i prawdopodobnie na koniec tego miesiąca ich aktywa będą mniejsze niż te zgromadzone w funduszach stabilnego wzrostu i zrównoważonych — prognozuje Sebastian Buczek.