Gdy poprzednia ekipa rządząca odcięła OFE od dużej części pieniędzy ze składek emerytalnych i wyjęła z ich portfela warte dziesiątki miliardów obligacje skarbowe, skończyło się też hojne zasilanie kapitałem warszawskiego parkietu. Jego zdaniem, nie ma co siedzieć z założonymi rękami, tylko trzeba pomyśleć jak tchnąć nowego ducha w indeksy.

— Giełda, mimo tych przeciwnych wiatrów, stoi przed nowymi wyzwaniami i koniecznością zmiany modelu biznesowego — mówił Marek Belka podczas VI Ogólnopolskiego Forum Studenckich Kół Naukowych Rynku Kapitałowego, zorganizowanego przez Fundację im. L. Pagi. Co przez to rozumie? Postawienie na rozwój rynku obligacji czy inteligentnej sekurytyzacji, jeśli małe i średnie firmy mają szukać finansowania na GPW. Giełda powinna mieć także ofertę dla start-upów i dać im możliwość zdobywania kapitału na rynkowych zasadach.
— Absolutnie nie jest prawdą, że giełda to kasyno. Mam nadzieję, że złapie drugi wiatr — podkreśla szef NBP.