Giełda w Londynie pyta, czy nie skrócić sesji

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2019-12-10 21:30

London Stock Exchange Group, operator giełdy w Londynie zaczął pytać uczestników rynku, czy nie chcieliby skrócenia czasu jego pracy.

LSE przedstawił pięć propozycji dotyczących czasu pracy giełdy. Od utrzymania dotychczasowego, czyli od 8 rano do 16:30, aż po skrócenie sesji o 90 minut. Wszystkie propozycje oprócz status quo przewidują późniejsze rozpoczęcie sesji. Biura maklerskie, zarządzający aktywami, regulatory, emitenci i inwestorzy indywidualni mają czas na przedstawienie opinii do końca stycznia.

W listopadzie Stowarzyszenie Rynków Finansowych w Europie i Stowarzyszenie Inwestycji wystąpiły do giełd w regionie o rozważenie skrócenia dnia handlu. Jako argument podano lepszą dywersyfikację płciową oraz możliwość realizacji obowiązków rodzinnych przez uczestników rynków. Prezes LSE wskazał także na strukturalne czynniki. David Schwimmer zwrócił uwagę na trend polegający na wyczekiwaniu inwestorów na ostatnią fazę sesji z transakcjami kupna i sprzedaży. Niektórzy wiążą to z rosnącą rolą funduszy ETF, dla których ważna jest cena na zamknięciu sesji.