
Nie dalej jak sześć miesięcy temu na GPW panował skrajny pesymizm. „Niedźwiedzie” głośno przestrzegały przed posiadaniem akcji, natomiast „byki” wolały się nie wychylać. Od tego czasu indeks WIG wzrósł o ponad 30 procent...
Po takim wzroście naturalne, że pojawiają się pytania, czy nie jest za późno na zakup akcji. Oczywiście każdy inwestor powinien przeprowadzić swoją analizę. Ja zaprezentuję mój punkt widzenia.
GPW nadal zaliczana jest do rynków wschodzących i jako taka jest beneficjentem wzrostu zainteresowania inwestorów międzynarodowych aktywami finansowymi z tych rynków. Widać to dobrze w globalnych statystykach nabyć i umorzeń funduszy inwestycyjnych koncentrujących się na tzw. emerging markets. Ich saldo jest dodatnie od początku roku. Analiza historyczna sugeruje, że może to potrwać dłużej, szczególnie, że gospodarka Chińska prezentuje się lepiej od oczekiwań, a ma to duże znaczenie dla sentymentu rynkowego. Ostatnie prognozy IMF na rok 2023 wskazują, że tempo wzrostu gospodarczego rynków wschodzących wyniesie +3,9 proc., znacząco powyżej prognoz dla USA (1,6 proc.) czy strefy euro (0,8 proc.). Do tego koszyk giełd zaliczanych do rynków wschodzących notowany jest poniżej swoich historycznych poziomów.
Polskie spółki też prezentują się atrakcyjnie. Niskie wyceny, pojawiające się wezwania z premią do cen rynkowych oraz poprawiający się sentyment wśród lokalnych inwestorów to nie jedyne czynniki, które powinny wspierać rynek. Wiele wskazuje na to, że dynamika wzrostu gospodarczego właśnie odnotowuje swoje najniższe wartości, co oznaczałoby, że szansa na wzrost zysków w kolejnych kwartałach wzrasta. Do tego pojawiają się informacje o możliwej kontrofensywie wojsk Ukraińskich, budzące nadzieje, że koniec wojny jest coraz bliżej. Pamiętajmy, że od początku napaści Rosji na Ukrainę, Polskie spółki notowane są z dyskontem do innych giełd z rynków wschodzących, co w średnim terminie nie ma uzasadnienia.
Na zakończenia należy zaznaczyć, że nie wolno mylić odwagi z brawurą, a z taką sytuacją mamy do czynienia gdy decyzje są nieprzemyślane i nie mają logicznego uzasadnienia w otaczającej nas rzeczywistości. Warto więc zawsze poświecić czas na dokładne analizy spółek, które chcemy kupić bądź skorzystać z pomocy zaufanych specjalistów.
Materiał ma charakter wyłącznie reklamowy i informacyjny oraz nie stanowi oferty w rozumieniu art. 66 Kodeksu cywilnego, jak również usługi doradztwa inwestycyjnego oraz udzielania rekomendacji dotyczących instrumentów finansowych lub ich emitentów w rozumieniu ustawy o obrocie instrumentami finansowymi, a także nie jest formą świadczenia doradztwa podatkowego ani pomocy prawnej. Skarbiec TFI S.A. podlega nadzorowi Komisji Nadzoru Finansowego. Skarbiec TFI SA z siedzibą: al. Armii Ludowej 26, 00-609 Warszawa (KRS 0000060640).
